W Będzinie dochodzi do sytuacji, które nie napawają optymizmem. Oto lokalni kryminalni zatrzymali 34-letniego mężczyznę, którego portfel zdaje się być pełen niechlubnych przestępstw. W krótkim czasie dokonał on serii kradzieży i włamań, które przyniosły straty przekraczające 11 tysięcy złotych. Czas na sprawiedliwość! Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. W obliczu recydywy, grozi mu naprawdę surowa kara.
DETEKTYWI W AKCJI
W wyniku wytężonej pracy będzińskich detektywów, mundurowi zdołali złapać 34-latka, który w ostatnich tygodniach rozsiewał po mieście strach. Jego przeszłość kryminalna czyni go bohaterem niedawnych doniesień lokalnej prasy, bo jak się okazuje, w ciągu zaledwie dwóch miesięcy popełnił aż osiem przestępstw! Na liście jego „zdobyczy” znalazły się drogerie, sklepy spożywcze, lombard, a nawet zakład fryzjerski. Kto nie chciałby skorzystać z tak szerokiego asortymentu?
RAPORT Z POSTĘPOWANIA
Śledczy przeprowadzili dokładne czynności, które doprowadziły do zgromadzenia solidnych dowodów przeciwko zatrzymanemu. Kryminalna machina ruszyła! Oskarżono go o popełnienie przestępstw w ramach tzw. recydywy, co tylko potwierdza, że nie jest to jego pierwsza wpadka. Wobec tego mężczyzna został umieszczony w areszcie, gdyż istnieją obawy, że mógłby kontynuować swoją przestępczą działalność lub utrudniać dochodzenie.
Na szczęście, dzięki ciężkiej pracy stróżów prawa, miasto Będzin ma szansę na chwilę spokoju. Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą, mając nadzieję, że ten incydent będzie przestrogą dla innych złodziei. Niech to będzie sygnał, że przestępczość nie popłaca!
Źródło: Polska Policja
