Jelena Ostapenko, która w półfinale turnieju WTA 1000 w Dausze zaskoczyła wszystkich, eliminując broniącą tytułu Igę Świątek, nie poradziła sobie w decydującym meczu. Łotyszka uległa Amerykance Amandzie Anisimowej w stosunku 4:6, 3:6, co stanowi największy sukces w karierze Anisimowej.
TRIUMF ANISIMOWEJ NAD OSTAPENKO
Mistrzyni French Open z 2017 roku, obecnie 37. tenisistka świata, w piątkowym półfinale dosłownie zdominowała Świątek, pokonując ją 6:3, 6:1. Choć nikt nie spodziewał się, że w finale Łotyszkę czeka tak trudne zadanie, rzeczywistość okazała się brutalna.
W starciu z Anisimową, Ostapenko nie była sobą. Jej serwis, będący wcześniej atutem, tym razem zawiódł na całej linii. Łotyszka popełniła bowiem aż 10 podwójnych błędów, co miało kluczowy wpływ na wynik spotkania.
ANISIMOWA REWANŻUJE SIĘ ZA PORAŻKĘ
23-letnia Anisimowa odnotowała swoje trzecie turniejowe zwycięstwo w karierze, a pierwsze na poziomie rangi 1000. Warto zaznaczyć, że w 2022 roku w tej samej imprezie uległa Ostapenko w drugiej rundzie, tym razem mogła się cieszyć ze zasłużonej wygranej.
Po zwycięstwie Anisimowa wskoczy na 41. miejsce w światowym rankingu, co jest imponującym awansem w porównaniu do zeszłego roku, kiedy zajmowała 213. pozycję. Co ciekawe, od 2001 roku, gdy po raz pierwszy zorganizowano turniej w Dausze, nigdy nie wygrała zawodniczka o tak niskiej klasyfikacji.
PODSUMOWANIE TURNIEJU
W trzech poprzednich edycjach katarskiego turnieju najlepsza była Iga Świątek. Z kolei po poniedziałkowym notowaniu WTA Anisimowa z pewnością awansuje na rekordowe w karierze 18. miejsce, a liderką listy pozostanie Białorusinka Aryna Sabalenka, podczas gdy Polka utrzyma drugą pozycję.
Wynik finału: Amanda Anisimowa – Jelena Ostapenko 6:4, 6:3.
Źródło: Fakt/PAP