Dzisiaj jest 20 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Sensacyjny powrót byłego ministra do polityki – co zapowiada jego decyzja o starcie?

Ostatnio w mediach pojawiły się sugestie, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach prezydenckich mógłby być Witold Bańka. Były minister sportu i turystyki szybko jednak zdementował te doniesienia, mówiąc: „Nie zamierzam ubiegać się o urząd Prezydenta RP”. Dodał również informacje na temat swoich przyszłych planów.

SPEKULACJE I ODSŁONY PRAWNYCH ZMIAN

Informacja o możliwej kandydaturze Bańki na kandydata PiS pojawiła się w czwartek w artykule „Newsweeka”. W odpowiedzi na te doniesienia sam zainteresowany postanowił je szybko sprostować. W mediach społecznościowych przekazał: „W nawiązaniu do informacji, które ukazały się dzisiaj, pragnę zaznaczyć, iż nie mam zamiaru kandydować na urząd Prezydenta RP”.

Witold Bańka, obecnie prezydent Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), ujawnił także swoje plany na przyszłość. „To dla mnie ogromny zaszczyt, ale tak jak ogłosiłem na początku tego roku, w 2025 roku planuję ubiegać się o kolejną kadencję w WADA” – stwierdził. „Moim celem na najbliższe lata jest walka o czysty sport” – dodał.

KTO BĘDZIE KANDYDATEM PIĄTEK?

Na podstawie nieoficjalnych informacji, Witold Bańka uzyskał najlepsze wyniki w pierwszej turze badań przeprowadzonych przez centralę PiS. Cała sytuacja odzwierciedla dynamiczny proces wyboru kandydata na prezydenta, a jego nazwisko to kolejne, które znalazło się w ostatnich tygodniach na liście potencjalnych kandydatów partii.

Wcześniej sugerowano, że Zbigniew Bogucki może być faworytem Jarosława Kaczyńskiego, aczkolwiek poseł PiS nie potwierdził tej informacji. „Jest zespół pracujący nad najlepszym kandydatem, ale sprawy te wolą być traktowane w ciszy” – powiedział w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News.

Bogucki zdradził, że 11 listopada powinniśmy poznać kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Wyraził również nadzieję, że kandydat będzie reprezentował szersze prawicowe i konserwatywne środowisko, ponieważ „to jest potrzebne, by wygrać wybory”.

<h2.INTERESUJĄCE KANDYDATURY

W kontekście rozważań na temat kandydata na prezydenta pojawiło się również nazwisko Tobiasza Bocheńskiego, który potwierdził, że jest brany pod uwagę jako jeden z potencjalnych kandydatów. Wyjaśnił, że Jarosław Kaczyński powołał zespół złożony z doświadczonych polityków, którzy analizują sytuację i wybierają najlepsze osoby do startu w wyborach.

Patryk Jaki to kolejny polityk, który potwierdził swoje zainteresowanie tym stanowiskiem, a jego nazwisko również krążyło w dyskusjach na temat kandydata Zjednoczonej Prawicy. W mediach wymieniano także inne postacie, takie jak Andrzej Śliwka, Kacper Płażyński oraz byli premierzy, Beata Szydło i Mateusz Morawiecki.

Kazimierz Smoliński, poseł Zjednoczonej Prawicy, stwierdził, że na liście kandydatów jest około dziesięciu nazwisk, które często pojawiają się w medialnych spekulacjach. Podkreślił jednak, że ostateczna decyzja dotycząca kandydata nadal nie została podjęta przez Jarosława Kaczyńskiego.

Źródło/foto: Interia

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie