Rząd przewiduje, że waloryzacja emerytur i rent w bieżącym roku osiągnie poziom 5,82%. Fiskus już wytęża zmysły, bowiem część seniorów straci szansę na bezpodatkowe świadczenia, a od ich emerytur będą pobierane zaliczki na podatek dochodowy. Postanowiliśmy sprawdzić, ile pieniędzy emeryci realnie stracą w wyniku działań państwa. Eksperci sugerują, że zmiany są możliwe, o ile pojawi się polityczna wola ich wprowadzenia.
Bez zmiany progu dochodowego
W 2025 roku progi dochodowe oraz kwoty wolne od podatku nie ulegną zmianie. Obietnica polityków dotycząca wzrostu kwoty wolnej od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł pozostaje w sferze obietnic. Minister finansów, Andrzej Domański, zapewnia, iż podwyżka ta nastąpi jeszcze w trakcie tej kadencji.
Seniorzy tracą prawo do ulgi podatkowej
Jednak na razie coraz większa liczba seniorów musi brać pod uwagę, że utraci przywilej emerytury bez podatku. Obecnie zwolnienie z PIT dotyczy osób z emeryturą brutto nieprzekraczającą 2 tys. 500 zł miesięcznie (kwota wolna od podatku wynosi 30 tys. zł rocznie). Po marcowej waloryzacji część z nich przekroczy ten próg, co spowoduje, że będą musieli płacić zaliczki na podatek dochodowy od swoich świadczeń.
Jakie będą skutki waloryzacji?
Okazuje się, że osoby, których emerytura na dzień dzisiejszy wynosi powyżej 2 tys. 362 zł brutto miesięcznie, znajdą się w trudnej sytuacji. Przy świadczeniach 3 tys. zł brutto zaliczka na PIT nie powinna być zbyt wysoka, ale przy wyższych kwotach może przekraczać 100 zł miesięcznie. Osoby otrzymujące emeryturę na poziomie około 3 tys. 500 zł brutto muszą liczyć się z tym, że będą musiały oddać skarbówce równowartość całej tegorocznej trzynastki, która wynosi około 1 tys. 800 zł brutto.
Kiedy seniorzy otrzymają zwrot PIT?
W przygotowanej tabeli przedstawiamy symulacje zaliczek na podatek dochodowy po waloryzacji. Warto zauważyć, że rząd przewiduje wzrost rent i emerytur o 5,82%. Gdyby obietnice wyborcze Koalicji Obywatelskiej zostały zrealizowane, emerytury i renty do kwoty 5 tys. zł byłaby zwolnione od PIT, co ułatwiłoby życie seniorom, którzy, z przeciętną emeryturą wynoszącą około 2 tys. 900 zł brutto, nie musieliby się obawiać, że będą musieli dzielić się zyskami z waloryzacji z fiskusem.
Bez opodatkowania dla seniorów?
Piotr Juszczyk, doradca podatkowy z firmy inFakt, w rozmowie z „Faktem” zwraca uwagę, że emerytury, renty oraz zasiłki powinny być zwolnione z opodatkowania. Uważa, że wystarczyłoby zmodyfikować definicję kwoty brutto, tak aby równała się ona wypłacie netto. Wówczas seniorzy nie musieliby ponosić obciążeń podatkowych, ale traciliby również możliwość korzystania z jakichkolwiek odliczeń.