Białostocka seniorka padła ofiarą oszustwa, tracąc blisko 18 tysięcy złotych. Mężczyzna, podszywając się pod pracownika banku, skontaktował się z 69-letnią kobietą, informując ją o znikających z jej konta środkach, a następnie namawiając do podania kodów blik.
FAŁSZYWE INFORMACJE, FAŁSZYWE NADZIEJE
Kobieta, w obawie o swoje oszczędności, uwierzyła oszustowi i podała mu kody, licząc na to, że pieniądze zostaną jej zwrócone następnego dnia. Niestety, kiedy oczekiwana kwota nie wróciła, seniorka uświadomiła sobie, że została oszukana.
SZOKUJĄCA ROZGRYWKA TELEFONICZNA
Zupełnie niespodziewanie, do białostoczanki zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że reprezentuje służbę bezpieczeństwa banku. Przytoczył dramatyczny scenariusz, sugerując, że ktoś kradnie jej pieniądze. Seniorka, zaniepokojona, postanowiła zastosować się do jego instrukcji, co okazało się tragicznym błędem.
KOSZMARNA REALNOŚĆ OFIARY OSZUSTWA
Dając wiarę zapewnieniom mężczyzny, kobieta ujawniła mu kody o łącznej wartości prawie 18 tys. złotych. Gdy po czasie obietnice oszusta okazały się kłamstwem, seniorka natychmiast skontaktowała się z bankiem, skąd dowiedziała się o oszustwie. Zgłoszenie na policję było następstwem jej tragicznych doświadczeń.
POMOC GOSPODA W CZASIE KRYZYSU
W związku z tym wydarzeniem, Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku, z siedzibą przy ul. Henryka Sienkiewicza 65, apeluje o czujność i ostrożność w przypadku odbierania podejrzanych telefonów. Można skontaktować się z nimi pod nr 47 711 29 00. Mapa lokalizacyjna komendy dostępna jest w sieci.
Tekst oparty na informacji policji z dnia 28.11.2024, Polska Policja.