Właśnie dotarła do nas istotna informacja prosto z Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że 9 stycznia 2025 roku Sąd Apelacyjny w Dubaju uznał ekstradycję Sebastiana M. [Majtczaka — red.] do Polski za legalną. Osoby ukrywające się w ZEA, Majtczak, jest podejrzewany o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, w którym życie straciło małżeństwo z pięcioletnim synem.
To Jeszcze Nie Koniec
Decyzja dubajskiego sądu nie jest jednak prawomocna. Strony mają 30 dni na odwołanie się od wyroku, co oznacza, że ostateczną decyzję podejmie Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mimo to, orzeczenie to stanowi ważny krok w kierunku przywrócenia Majtczaka do ojczyzny, co zaznaczył minister Bodnar na platformie X. Przy tej okazji minister podziękował Ministerstwu Spraw Zagranicznych, Prokuraturze Krajowej oraz wszystkim innym instytucjom, które zaangażowały się w sprawę ekstradycji
Tragedia na A1
Przypomnijmy, że we wrześniu 2023 roku na autostradzie w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego doszło do wypadku spowodowanego przez Sebastiana Majtczaka, prowadzącego rozpędzone bmw. W skutku zderzenia z innym pojazdem zginęło małżeństwo oraz ich pięcioletni syn, a ten dramatyczny wypadek zakończył się pożarem. Majtczak, obawiając się konsekwencji swojego czynu, opuścił Polskę i udał się do ZEA, gdzie do tej pory przebywa, mimo chwilowego zatrzymania przez dubajską policję.
Wysokie Stawki
W październiku 2024 roku Bodnar wyraził chęć osobistego udania się do Emiratów, aby przekonać tamtejszego ministra sprawiedliwości do podjęcia decyzji o ekstradycji. Tego rodzaju zaangażowanie z pewnością pokazuje wagę, jaką polski rząd przywiązuje do tej sprawy.
Nawet jeśli Majtczak zostanie ostatecznie wydany Polsce, przed wymiarem sprawiedliwości w naszym kraju wciąż może stanąć szereg kwestii do rozwiązania związanych z ekstradycją przestępców przebywających w ZEA. Jak już zresztą informowaliśmy, Polska oczekuje ekstradycji aż sześciu osób z Emiratów. Oby losy tych spraw potoczyły się pomyślnie.
Cała sytuacja nie tylko ukazuje wyzwania, przed jakimi staje polski wymiar sprawiedliwości, ale także staje się przykładem złożoności procesów prawnych w międzynarodowym kontekście. Będziemy śledzić dalszy rozwój wydarzeń z niecierpliwością.
