Sandra Kubicka wraz z mężem Aleksandrem Baronem oraz ich małym synkiem z radością ogłosili, że przeprowadzili się do wymarzonego domu. Modelka, pełna entuzjazmu, postanowiła podzielić się z fanami szczegółami tej wyjątkowej chwili, prezentując efektowne wnętrza swojego nowego lokum. Wśród zachwycających elementów wystroju uwagę zwraca ogromna garderoba oraz osobny pokój na buty, które robią niesamowite wrażenie.
NADCHODZĄCE ŚWIĘTA W NOWYM DOMU
Dla Sandry i Aleksandra zbliżające się Święta Bożego Narodzenia mają ogromne znaczenie. To nie tylko pierwsze święta z synem, ale również debiut w ich nowym, wymarzonym domu. Przez ostatnie miesiące para intensywnie pracowała nad remontem swojej willi pod Warszawą, a tuż przed świętami Sandra z radością ogłosiła, że przeprowadzka przebiegła pomyślnie.
PRAWDZIWE CUDY W KOSZTOWNYM PAKIECIE
Niedługo po tym modelka zaserwowała swoim obserwatorom relację na Instagramie, w której dumnie pokazuje starannie urządzoną kuchnię, funkcjonalną spiżarnię oraz imponującą garderobę. Szczególną atrakcją jest pokój, który został zaprojektowany z myślą o butach, spełniający marzenia wielu kobiet. Mimo tego, że dom już teraz prezentuje się świetnie, Sandra zaznacza, że prace wykończeniowe są wciąż w toku.
BAŁAGAN I KREATYWNE ZABIEGI
„Wciąż jest tutaj sporo do zrobienia, bowiem sytuacja jest dość chaotyczna. Muszę zająć się układaniem i sprzątaniem. Właśnie zamontowaliśmy lampę, a jutro przyjeżdża stół. Teraz zabieram się za rozpakowywanie ostatnich rzeczy, które przywiozłam” — mówi celebrytka, zapowiadając kontynuację prac nad urządzaniem wymarzonego wnętrza.
KOSZMARNE PRZYPADKI NIEDOTRZYMANE WARTOŚCI
Jednak nie wszystko układa się po myśli Sandry. Ostatnio przydarzył się jej nieprzyjemny incydent, który niemal zrujnował jej dzień. „Dojechało mnie na maksa. Mega ciężkie” — zdradziła, dodając, że musiała skorzystać z kroplówki. W tym czasie Aleksander Baron starał się jej pomóc, co budzi wiele emocji i współczucia wśród obserwatorów.