Decyzja Sandry Kubickiej o weekendowym wypadzie z koleżankami do Barcelony może wydawać się odświeżająca, ale celebrytka nie omieszkała przestrzec przed pułapkami, jakie czyhają w tym tętniącym życiem mieście. Na Instagramie wystosowała jasny apel: „Zostawcie wszystko, co drogie w domu”. Warto zastanowić się, co skłoniło ją do podjęcia takich kroków.
NOWY ROZDZIAŁ W ŻYCIU
Ubiegły rok był dla Sandry Kubickiej czasem wielkich zmian. W krąg jej życiowych radości weszło małżeństwo z Aleksandrem Milwiw-Baronem oraz narodziny synka Leona, który, niestety, urodził się jako wcześniak. Pierwsze tygodnie po porodzie okazały się prawdziwą próbą, gdyż chłopiec wymagał intensywnej opieki medycznej.
Sandra z pełnym oddaniem skupiła się na macierzyństwie. Cała jej energia, szczególnie w początkowym etapie, musiała być skierowana na zapewnienie maluszkowi komfortu i zdrowia. Po długim okresie niepokoju i wielu stresujących chwilach Leon zaczął zdrowieć, a jego mama mogła w końcu oddychać z ulgą.
PRZECIWNOŚCI WYGRAJĄ Z DODATKOWYM KURSEM?
Teraz, gdy Leon rośnie i robi postępy, Sandra postanowiła na chwilę oderwać się od obowiązków, oddając się przyjemnościom towarzyskim. Wraz z przyjaciółkami udała się do Barcelony, ale jej radość zakłócały obawy o bezpieczeństwo. „Zostawcie cenne rzeczy w domu”, nawołuje celebrytka, bo zdjęcia z wakacji mogą przynieść więcej nieprzyjemności niż uroków. kg
„Dzisiaj zdarzyła się sytuacja, że ktoś zbliżał się do mojej torebki” — relacjonuje Sandra. Tego rodzaju ostrzeżenia wcale nie wydają się przesadne, biorąc pod uwagę liczne incydenty związane z kradzieżami w turystycznych miejscach. Zrozumiałe, że decyzja o ograniczeniu wartościowych przedmiotów w podróży nie należy do najprzyjemniejszych, ale zdrowy rozsądek każe na to zwrócić uwagę.
CZAS NA RADOŚĆ I NOWE PRZYJEMNOŚCI
Pomimo tych zmartwień, Sandra jest pełna entuzjazmu i czeka na ekscytujące chwile spędzone z przyjaciółkami. „Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!” — pisze w radosnym tonie, przypominając, jak ważne jest dbanie o siebie w wirze macierzyńskich obowiązków. Czasami po prostu trzeba odpocząć i zregenerować siły, aby następnie móc w pełni oddać się rodzinie.
Choć wyjazd do Barcelony może wiązać się z zagrożeniami, ma też potencjał na stworzenie niezapomnianych wspomnień. Czy Sandra Kubicka odnajdzie równowagę między radością a bezpieczeństwem? Czas pokaże, jak potoczą się jej dni w hiszpańskiej stolicy, ale jedno jest pewne — życzenia dobrej zabawy składamy jej z całego serca!