Sandra Kubicka i Alket Baron w maju tego roku zostali rodzicami. Oboje z radością dzielili się tym ważnym wydarzeniem w swoich mediach społecznościowych. Już przed narodzinami syna, Leonarda, postanowili, że nie będą publikować jego zdjęć w sieci, aby chronić jego prywatność. Teraz jednak Sandra zdecydowała się zaspokoić ciekawość swoich obserwatorów, publikując zdjęcie swojego dziecka, dodając przy tym: „Tak wygląda Leoś”.
MARZENIA I WYZWANIA MATKI
Była modelka od dłuższego czasu marzyła o macierzyństwie, ale nie była pewna, czy kiedykolwiek uda jej się zajść w ciążę. Sandra Kubicka zmaga się z zespołem policystycznych jajników (PCOS), co często prowadzi do problemów z płodnością. Mimo to jej historia stanowi dowód na to, że dzięki odpowiedniemu leczeniu oraz zdrowemu stylowi życia, nawet przy tej chorobie można spełnić marzenie o dziecku.
DECYZJA O PRYWATNOŚCI
W oczekiwaniu na narodziny dziecka, Sandra i Alek zdecydowali, aby nie pokazywać twarzy Leosia w Internecie, chcąc dać mu swobodę wyboru, kiedy dorośnie. „Twarzy dziecka też nie chcę pokazywać, z różnych powodów. Oboje doświadczyliśmy, jak różny może być show-biznes i często szkodzi w życiu prywatnym” — podkreśliła Kubicka na Instagramie. Zwróciła również uwagę, że to syn powinien zdecydować, czy chce być osobą publiczną. Taką samą drogę wybrało wiele par ze środowiska publicznego, m.in. Anna i Robert Lewandowscy oraz Zofia Zborowska i Andrzej Wrona.
CZY CIEKAWOŚĆ FANÓW PRZYGNIATARZA?
Decyzja o nieujawnianiu wizerunku dziecka wzbudziła mieszane uczucia wśród fanów Kubickiej i Barona. Choć część z nich mogła się poczuć rozczarowana, nie pozostało im nic innego, jak uszanować wybór rodziców. Ostatnio jednak Sandra postanowiła zaspokoić głód ciekawości obserwujących. W trakcie rodzinnej wizyty opublikowała zdjęcie, na którym można dostrzec zarys twarzy swojego syna: „Wiem, że chcecie zobaczyć, jak wygląda Leoś… O tak wygląda, tylko ma krótsze włosy” — dodała, trzymając w ręku swoje zdjęcie z dzieciństwa.
REAKCJA NA MODĘ DZIECIĘCĄ
Niektórzy zauważają, że Sandra Kubicka z niepokojem odnosi się do ubrań, jakie jej syn dostaje od rodziny. Ostatnie wyznanie Alka Barona dotyczące kwestii ubrań wywołało u niej wymowną reakcję, co może stawiać pytania o to, jak bardzo emocjonalnie do tego podchodzi. Niegdyś modelka, teraz mama, ma z pewnością swoje oczekiwania wobec modowych trendów, które chcieliby wprowadzić w życie swojego dziecka.
Macierzyństwo dla Kubickiej stało się nowym etapem w życiu, a internauci z entuzjazmem śledzą jej drogę, chociaż niektórzy wyrażają także współczucie, twierdząc, że „została sama z dzieckiem”. Rzeczywistość bycia rodzicem, zwłaszcza w blasku fleszy, z pewnością nie jest łatwa, ale Sandra i Alek wydają się być zdeterminowani, aby podejść do tego wyzwania na swoich własnych zasadach.
