Dzisiaj jest 28 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Samochód spada z mostu do rzeki. Groźny wypadek pod Tczewem

W Peplinie, położonym w powiecie tczewskim, doszło do dramatycznego wypadku, kiedy samochód osobowy przebił barierki mostu i wpadł do rzeki Wierzyca. Świadkowie zdarzenia natychmiast zareagowali, wydobywając kierowcę na brzeg i udzielając mu pierwszej pomocy. Niestety, mężczyzna wciąż jest w stanie nieprzytomnym.

Akcja ratunkowa w pełnym toku

Do incydentu doszło na ulicy Starogardzkiej na moście. Strażacy otrzymali zgłoszenie tuż po godzinie 10. W wyniku wypadku w wodzie znajdowała się jedna osoba poszkodowana. Na miejscu zdarzenia pojawiły się pięć zastępów straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz policja, które niezwłocznie rozpoczęły działania ratunkowe.

Poszukiwania i pierwsza pomoc

Podczas akcji ratunkowej ustalono, że jedyną osobą poszkodowaną był kierowca. Po wydobyciu z wody nie reagował i nie wykazywał oznak życia. Jak przekazał kpt. Michał Myrda, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Tczewie, świadkowie przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, dzięki czemu udało się przywrócić mu funkcje życiowe. Następnie nieprzytomny mężczyzna został przekazany strażakom, którzy przekazali go w ręce ratowników medycznych.

Utrudnienia w ruchu oraz prace zabezpieczające

Obecnie trwają prace mające na celu wydobycie pojazdu z rzeki, który uszkodził barierkę mostu. W wyniku incydentu, droga w tym rejonie jest całkowicie nieprzejezdna, co znacząco wpływa na ruch w okolicy. Miejmy nadzieję, że kierowca szybko wróci do zdrowia, a sytuacja na drodze się unormuje.

Źródło/foto: Polsat News

PSP w Tczewie
O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie