Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił wystawienia listu żelaznego dla Pawła Szopy, twórcy marki „Red is Bad”, który jest podejrzany w sprawie związanej z kontrowersjami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. O decyzji sądu poinformował obrońca oskarżonego, mec. Jacek Dubois, zaznaczając, że obrona zamierza złożyć zażalenie, protestując przeciwko tej decyzji.
DECYZJA SĄDU I ARGUMENTY PROKURATURY
Sąd podkreślił, że list żelazny nie stanowi wystarczającego środka zabezpieczającego dla postępowania, przypominając, że pozostawanie na wolności może prowadzić do nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań, jak również do oddalania się oskarżonego z ustalonego miejsca pobytu. Prokuratura wskazała na zagrożenia związane z takim statusem, argumentując, że Pawła Szopę trzeba pilnować.
Dodatkowo prokuratura złożyła wniosek o wystawienie za Szopą czerwonej noty Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnej (Interpolu).
OBROŃCA OPOWIADA O KONSEKWENCJACH DECYZJI
Mec. Dubois po ogłoszeniu wyroku wyraził zażalenie, zaznaczając, że decyzja sądu jest niekorzystna dla jego klienta, ale jednocześnie podkreślił, że sąd uznał przepis dotyczący listu żelaznego za niekonstytucyjny. Zapowiedział również apelację, wskazując na zamiar Pawła Szopy stawienia się w sądzie i składania wyjaśnień, co prokuratura ma uniemożliwiać poprzez zgłaszanie sprzeciwów.
Obrońca wyraził frustrację, twierdząc, że prokuratura wykazuje brak woli współpracy i działa w sposób, który powstrzymuje rozwój sprawy, co jest istotne z perspektywy społecznej.
WYJAŚNIENIA I NASTĘPNE KROKI
Dubois zaznaczył, że lista żelazna nie była próbą uchwały się od odpowiedzialności, lecz oferowała Pawłowi Szopie możliwość składania wyjaśnień w warunkach wolnościowych. Dodał, że obecnie nie ma innych kroków prawnych, dopóki prokuratura nie podejmie decyzji w tej sprawie.
SPRAWY ZWIĄZANE Z NIEPRAWIDŁOWOŚCIAMI W RARS
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych rozpoczęło się 1 grudnia 2023 roku. Prokuratura Regionalna w Warszawie prześlizgnęła sprawę do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego, gdzie w kwietniu 2024 roku zajęto się nią z większą uwagą.
Przedmiotem śledztwa są m.in. zarzuty o niewłaściwe działania pracowników agencji związane z zakupami towarów, które miały na celu osiągnięcie korzyści majątkowych. Z doniesień wynika, że w ciągu trzech lat Szopa mógł otrzymać zamówienia na kwotę pół miliarda złotych, co rodzi liczne pytania i kontrowersje.
Źródło/foto: Polsat News