W kolejnej odsłonie dramatu na polskich drogach, policjanci ponownie mieli do czynienia z kierowcą, który zignorował obowiązujący go zakaz prowadzenia pojazdów. Tego typu przypadki stają się niestety zbyt powszechne, a „notoryczni” przestępcy za kierownicą zagrażają bezpieczeństwu innych uczestników ruchu.
Jazda na zakazie – kolejny nieodpowiedzialny kierowca za kratkami
Wczoraj, 23 stycznia, policjanci z Posterunku Policji w Błędowie zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę kierującego osobowym peugeotem. Jakież było ich zdziwienie, gdy podczas weryfikacji okazało się, że 41-latek ma nałożony roczny zakaz prowadzenia pojazdów. Na szczęście, w momencie kontroli był trzeźwy, co w tej sytuacji wydaje się być jedynym pozytywem.
Szybki proces – surowe konsekwencje
Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i umieszczony w policyjnej celi. Postępowanie przyspieszone, jakie zostało wobec niego wdrożone, wymusiło na sądzie rozpatrzenie sprawy w ciągu 48 godzin. Efektem tego był wyrok wydany zaledwie dzień później w Sądzie Rejonowym w Grójcu. 41-latek usłyszał karę, która może nieco ostudzi jego zapędy na drodze: 2-letni zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych, 5 tysięcy złotych grzywny oraz 35 godzin prac społecznych miesięcznie przez okres roku.
Bez tolerancji dla nieodpowiedzialnych kierowców
Ostrzegamy raz jeszcze: kierowanie pojazdem na zakazie oraz jazda na „podwójnym gazie” to poważne wykroczenia, które są na czołowej liście priorytetów naszych funkcjonariuszy. Policja nie zamierza „zamykać oczu” na takie praktyki, a nieustanne działania prewencyjne mają na celu eliminację tych, którzy łamią prawo i zagrażają innym. Przypominamy, że prowadzenie pojazdu wbrew sądowemu zakazowi to przestępstwo, a kara za to może wynieść od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Może czas, aby niektórzy zaczęli myśleć o konsekwencjach swoich czynów?
asp. Agata Sławińska
Źródło: Polska Policja