Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta, padł ofiarą nieprzyjemnego incydentu, gdy jego samochód został obrzucony jajkami tuż po zakończeniu konferencji prasowej w Ulhówku, w pobliżu granicy z Ukrainą. Po spotkaniu, które odbyło się w atmosferze pytań o bezpieczeństwo międzynarodowe, odjeżdżał w towarzystwie okrzyków grupy protestujących.
Incydent na konferencji
Po zakończeniu briefingu kandydat zamknął drzwi swojego pojazdu, gdy w jego kierunku poleciały jajka, rozbijając się o szybę samochodu. W miarę jak auto zaczęło się oddalać, ze strony zgromadzonych osób słychać było hasła, takie jak „Tchórz” oraz „Gdzie uciekasz Trzaskowski?”. Na miejscu błyskawicznie interweniowali policjanci.
Reakcja policji
Funkcjonariusze zatrzymali osobę odpowiedzialną za obrzucenie pojazdu jajkami. Obecnie trwają dalsze czynności wyjaśniające sprawę.
Bulwersujące zdarzenia w kampanii
To nie jedyny niepokojący incydent związany z kampanią Rafała Trzaskowskiego, który miał miejsce w czwartek. Wioletta Paprocka-Ślusarska, szefowa sztabu prezydenta Warszawy, opublikowała nagranie dokumentujące konfrontację między członkiem sztabu a ekipą stacji wPolsce24. Na materiale uwieczniono moment, gdy operator nagrywający zdarzenie opluł współpracownika Trzaskowskiego.
Zgłoszenie na policję i KRRiT
Pani Paprocka-Ślusarska skrytykowała agresywne i napastliwe zachowanie, które miało miejsce w trakcie tej sytuacji, oraz zapowiedziała złożenie zawiadomienia na policję i do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. „Nie będziemy tego akceptować. To zagrożenie dla wszystkich uczestników kampanii wyborczej” – podkreśliła.
Głos w sprawie
W dyskusję zaangażowała się także minister edukacji Barbara Nowacka, która oceniła zdarzenia jako „przekroczenie wszelkich standardów” oraz określiła je mianem „szlamu”. W obliczu trwającej kampanii wyborczej tego rodzaju sytuacje mogą wywoływać wiele emocji i kontrowersji.
Źródło/foto: Interia