Osoby planujące skorzystanie z porad prawnych w kwestiach alimentów, spadków czy podwyższenia emerytury muszą przygotować się na znaczny wzrost kosztów. Ministerstwo Sprawiedliwości, po konsultacjach z przedstawicielami środowiska prawniczego, postanowiło zwiększyć opłaty za usługi adwokackie o 100%. Projekt nowego rozporządzenia jest już gotowy do wprowadzenia.
Podwyżki opłat – krok ku gorszym czasom
W obliczu wymiaru sprawiedliwości wielu obywateli czuje się bezsilnych. Gdy przychodzi do walki o swoje prawa przed sądem, często są zmuszeni korzystać z pomocy prawników. Choć dostępna jest darmowa pomoc prawna, w praktyce życie bywa złożone, a wynajęcie adwokata staje się koniecznością. W związku z tym, już za konsultację czy sporządzenie pisma do sądu należy przygotować się na niemałe wydatki. Aktualne przepisy regulują minimalne stawki za usługi adwokackie, które teraz mają zostać znacząco podniesione przez resort sprawiedliwości.
Argumenty ministerstwa – inflacja i wzrost kosztów
Ministerstwo uzasadnia zmiany zmianami w sile nabywczej pieniądza wynikającymi z inflacji oraz rosnącymi kosztami pracy. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, wskaźniki wzrostu w ostatnich latach przedstawiają się następująco: w 2016 roku – 99,4%, w 2017 roku – 102,0%, 2018 – 101,6%, 2019 – 102,3%, 2020 – 103,4%, 2021 – 105,1%, 2022 – 114,4% oraz 2023 – 111,4%. Wzrost minimalnego wynagrodzenia z 1750 zł w 2015 roku do 4242 zł w 2024 roku (a później 4300 zł) oraz przeciętnego wynagrodzenia z 3899,78 zł do 7155,48 zł w tym samym okresie również przyczynił się do konieczności korekty stawek minimalnych opłat adwokackich.
Podwyżki w różnych sprawach – kto najwięcej zapłaci?
Zmiany będą dotyczyć 11 rodzajów spraw. Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, więcej za usługi będą musieli zapłacić rodzice ubiegający się o alimenty oraz seniorzy, którzy walczą o swoje świadczenia w ZUS. Podwyżki dotkną również osoby nabywające spadki oraz walczące z pracodawcami. Oto konkretne zmiany w opłatach:
- Alimenty, nakazanie wypłacenia wynagrodzenia za pracę do rąk drugiego małżonka – z 120 zł na 240 zł.
- Stwierdzenie nabycia spadku – z 120 zł na 240 zł.
- Opróżnienie lokalu mieszkalnego – z 240 zł na 480 zł.
- Skargi na czynności komornika – z 80 zł na 160 zł.
- Nawiązanie umowy o pracę, uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne, przywrócenie do pracy lub ustalenie sposobu ustania stosunku pracy – z 180 zł na 360 zł.
- Inne roszczenia niemajątkowe – z 120 zł na 240 zł.
- Ustalenie wypadku przy pracy (bez odszkodowania) – z 240 zł na 480 zł.
- Świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i sprawy dotyczące ubezpieczeń społecznych – z 180 zł na 360 zł.
- Demoralizacja – z 120 zł na 240 zł.
- Czyn karalny – z 360 zł na 720 zł.
- Nieletni (w sprawach o demoralizację i czyn karalny) – z 360 zł na 720 zł.
Nieprzyjemne niespodzianki – nowe opłaty także dla trwających spraw
Co gorsza, nowe opłaty nie będą dotyczyć jedynie przyszłych spraw, ale również tych, które już są w toku. Taki ruch może spowodować znaczne obciążenie finansowe dla osób biorących udział w postępowaniach sądowych. W obliczu tej sytuacji, wiele osób może poczuć się jeszcze bardziej zniechęconych do walki o swoje prawa. Jak widać, wkrótce skorzystanie z pomocy prawnej stanie się jeszcze poważniejszym przedsięwzięciem finansowym niż dotychczas.