Wigilia Bożego Narodzenia to dla Polaków jeden z najważniejszych dni w roku, pełen tradycji i rodzinnych spotkań. W wieczór poprzedzający narodziny Jezusa Chrystusa, całe rodziny gromadzą się przy stole, dzielą się opłatkiem, spożywają postną kolację i wspólnie śpiewają kolędy. Jednak w Polsce Wigilia nigdy nie była dniem wolnym od pracy, co często obciążają osoby zatrudnione w handlu, szczególnie kobiety, które przygotowują świąteczne potrawy.
Nowe regulacje a tradycja
W ostatnich latach w Polsce toczy się intensywna dyskusja dotycząca wprowadzenia Wigilii jako dnia wolnego od pracy. W 2025 roku, dzięki inicjatywie Lewicy, planowane jest wprowadzenie takich przepisów, co z pewnością ułatwiłoby ostatnie przygotowania do świąt. Jednak wielu ekonomistów wyraża obawy, że dodatkowy dzień wolny może negatywnie wpłynąć na gospodarkę. Ryszard Petru, polityk partii Polska 2050, postanowił w praktyce pokazać, że praca w tym dniu ma sens i zarejestrował się jako kasjer w markecie Biedronka, żeby pracować 24 grudnia.
Ryszard Petru jako kasjer — co go czeka?
Petru zadeklarował, że jego wynagrodzenie za pracę wyniesie 29 zł za godzinę. Ma zamiar wykonywać te same obowiązki, co pozostali pracownicy, czyli obsługiwać klientów, wykładać towar i dbać o dostępność produktów. Jednak czy rzeczywiście jest świadomy, co go czeka w tym intensywnym dniu? Ula, pracownica Biedronki z Małopolski, mówi wprost: „Jeśli pan Petru naprawdę będzie pracował, a nie tylko pozował do zdjęć, to te święta na pewno zapamięta na długo. Nasza praca w Wigilię to harówka, a sklepy są po prostu zalane ludźmi.”
Tradycja w obliczu rzeczywistości
Jak podkreśla Ula, mimo że wielu klientów robi zakupy na kilka dni przed Wigilią, 24 grudnia zawsze przybywa spóźnialskich, którzy w ostatniej chwili odkrywają, że zabrakło im majonezu lub wódki. To ogromne obciążenie dla pracowników, którzy muszą zmagać się z natłokiem klientów i walczyć z chaosem. Ponadto, Petru zaplanował pracę do godziny 13, co jak zauważa Jan, kierownik innej Biedronki, może być sprytnym sposobem na uniknięcie najcięższej części dnia.
Reakcje i oczekiwania
Ostatecznie, czyli przed zamknięciem sklepów, wszyscy pracownicy będą musieli zadbać o sprzątanie, zabezpieczenie świeżych towarów i uporządkowanie magazynów. Jan podkreśla, że czas na wykonanie tych wszystkich czynności jest niezwykle krótki, więc praca w tym czasie przypomina jeden wielki wyścig. „Czy polityk-celebryta będzie w stanie nadążyć za tempem?” — pyta z ironią.
Jak widać, niezależnie od tego, czy Ryszard Petru zrozumie, co oznacza praca w tym intensywnym dniu, wielu z jego kolegów z branży czeka na dzień, w którym Wigilia w końcu zostanie uznana za dzień wolny od pracy. Jak mówi Ula: „Każdy, kto pracuje w handlu, wie, ile trudu wiąże się z tym dniem. I to właśnie my, głównie kobiety, organizujemy te święta dla naszych rodzin”. Teraz pozostaje tylko czekać na efekty zapowiedzianych zmian oraz na to, czy Petru zapewni swoją obecnością, że praca w Wigilię to nie tylko obowiązek, ale i wyzwanie pełne emocji.
