Dzisiaj jest 18 lipca 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Ryszard Kalisz o nieprawidłowościach wyborczych: PKW musi działać

  • Ryszard Kalisz zgłosił pilny wniosek o posiedzenie PKW w związku z nieprawidłowościami w kilkudziesięciu komisjach wyborczych.
  • Posiedzenie PKW miało się odbyć 9 czerwca 2025 roku o godz. 17:00, jednak formalne obrady nie doszły do skutku.
  • W komisji nr 95 w Krakowie błędnie przypisano głosy na kandydatów, co jest jednym z przykładów zgłaszanych nieprawidłowości.
  • PKW nie decyduje o ważności wyborów – tę kompetencję ma Sąd Najwyższy, który rozpatrzy protesty wyborcze w ciągu 30 dni.
  • Kalisz podkreśla, że aby nieprawidłowości wpłynęły na wynik, musiałoby dojść do co najmniej 180 tysięcy błędnie zaliczonych głosów, podczas gdy różnica głosów wyniosła ponad 369 tysięcy.

Członek Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) Ryszard Kalisz zaapelował o pilne wyjaśnienie nieprawidłowości, które pojawiły się podczas liczenia głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Apel ten padł na kilka godzin przed planowanym posiedzeniem PKW, które miało odbyć się 9 czerwca 2025 roku o godz. 17:00. Kalisz podkreślił, że Komisja nie może pozostawić sprawy bez reakcji i musi przygotować rzetelne sprawozdanie dla Sądu Najwyższego, który ostatecznie zdecyduje o ważności wyborów.

Zgłoszono błędne wpisy w protokołach kilkudziesięciu komisji wyborczych, a szczególną uwagę zwrócono na komisję nr 95 w Krakowie, gdzie doszło do odwrotnego przypisania głosów na kandydatów. W tle pojawiły się także kontrowersje dotyczące aplikacji Ruchu Kontroli Wyborów, której użycie mogło mieć wpływ na przebieg liczenia głosów. Ostateczna decyzja należy do Sądu Najwyższego, który rozpatrzy protesty wyborcze w ciągu 30 dni.

Zgłoszenie nieprawidłowości i apel Ryszarda Kalisza

7 czerwca 2025 roku Ryszard Kalisz, członek PKW, wydał pilny komunikat dotyczący możliwych nieprawidłowości przy liczeniu głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Zgłosił kilkadziesiąt nowych zgłoszeń dotyczących błędów w protokołach komisji wyborczych, co potwierdził portal goniec.pl. Kalisz zaznaczył, że informacje o nieprawidłowościach są niepokojące i tego rodzaju zdarzenia nie powinny mieć miejsca w żadnej komisji, podkreślając to także w wywiadzie dla gazetaprawna.pl.

W związku z tym Kalisz złożył wniosek o pilne zwołanie posiedzenia PKW na 9 czerwca 2025 roku o godz. 17:00. Celem spotkania miało być omówienie błędnych wpisów w protokołach oraz przygotowanie raportu dla Sądu Najwyższego, co potwierdziły biznesinfo.pl i goniec.pl. Jednocześnie podkreślił, że PKW nie ma kompetencji do decydowania o ważności wyborów – tę rolę pełni Sąd Najwyższy, który podejmie decyzję na podstawie sprawozdania PKW oraz rozpatrzenia protestów wyborczych składanych przez obywateli, o czym informowały fakt.pl i goniec.pl.

Planowane posiedzenie PKW i późniejsze zamieszanie

Posiedzenie PKW dotyczące zgłoszonych błędów miało się odbyć 9 czerwca 2025 roku o godz. 17:00, co potwierdziły liczne źródła, w tym biznesinfo.pl, onet.pl, tvn24.pl oraz rmf24.pl. Jednak ostatecznie formalne posiedzenie nie doszło do skutku. Zamiast niego zorganizowano nieformalne spotkanie członków komisji. Rzecznik PKW zaznaczył, że jedynym oficjalnym wydarzeniem będzie wręczenie uchwały dotyczącej wyniku wyborów. Informacje te podały serwisy wpolityce.pl, polsatnews.pl oraz goniec.pl.

W mediach pojawiły się sprzeczne komunikaty dotyczące odwołania posiedzenia. Ryszard Kalisz zaprzeczył, jakoby spotkanie zostało odwołane, co relacjonowały biznesinfo.pl i polsatnews.pl, podkreślając niejasności wokół przebiegu wydarzeń. Uroczystość wręczenia uchwały przewidziano na 11 czerwca 2025 roku o godz. 17:30, o czym informowały wpolityce.pl oraz polsatnews.pl.

Szczegóły nieprawidłowości i ich potencjalny wpływ na wynik wyborów

Do PKW docierają informacje o nieprawidłowościach w kilkudziesięciu komisjach wyborczych. Szczególną uwagę zwrócono na komisję nr 95 w Krakowie, gdzie doszło do błędnego przypisania głosów na kandydatów – odwrotnie przypisano głosy na Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. Informacje te potwierdziły fakt.pl, tvn24.pl, dorzeczy.pl oraz rmf24.pl.

Ryszard Kalisz wskazał także na konieczność zbadania aplikacji Ruchu Kontroli Wyborów (RKW), której używali niektórzy członkowie komisji. Aplikacja ta nie była oficjalnie dopuszczona do użytku podczas liczenia głosów i mogła mieć wpływ na przebieg procesu. Gazeta.pl podkreśliła, że użycie tej aplikacji budzi poważne wątpliwości co do prawidłowości liczenia.

Według Kalisza, aby nieprawidłowości miały realny wpływ na wynik wyborów, musiałoby dojść do co najmniej 180 tysięcy błędnie zaliczonych głosów. Tymczasem różnica między kandydatami wyniosła ponad 369 tysięcy głosów, co wskazuje na to, że błędy, choć istotne, raczej nie zaważyły na wyniku. Informacje te podały goniec.pl, shareinfo.pl oraz polsatnews.pl.

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że Polacy muszą mieć gwarancję, iż ich głosy zostały dobrze policzone. Jednocześnie ocenił tezy o sfałszowaniu wyborów jako nieuzasadnione. Jego stanowisko relacjonował polsatnews.pl.

Rola Sądu Najwyższego i dalsze kroki proceduralne

Ostateczna decyzja o ważności wyborów należy do Sądu Najwyższego, który zgodnie z przepisami ma 30 dni na rozpatrzenie protestów wyborczych składanych przez obywateli. Ten etap jest kluczowy dla potwierdzenia lub zakwestionowania wyników wyborów – podał portal goniec.pl.

Państwowa Komisja Wyborcza ma obowiązek przygotować rzetelne sprawozdanie dotyczące przebiegu wyborów oraz zgłoszonych nieprawidłowości. Dokument ten posłuży Sądowi Najwyższemu do podjęcia ostatecznej decyzji. Informacje na ten temat przekazały fakt.pl oraz goniec.pl.

Ryszard Kalisz apeluje, aby PKW nie pozostawiła sprawy bez wyjaśnienia i podjęła odpowiednie działania w celu zapewnienia transparentności i prawidłowości procesu wyborczego. Jego stanowisko przytoczył portal polityka.se.pl, podkreślając wagę transparentności dla zaufania obywateli do systemu wyborczego.

Napięcie wokół liczenia głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich nie słabnie i wciąż czeka na wyjaśnienie. Choć pojawiły się zarzuty i kontrowersje, to właśnie Sąd Najwyższy w najbliższych tygodniach zdecyduje, jak zakończy się ta sprawa. W tym czasie społeczeństwo oczekuje przede wszystkim jasności i uczciwości w wyjaśnianiu wszelkich wątpliwości.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 Komentarze
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie