Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy federacji KSW, w rozmowie z Arturem Mazurem ujawnił szczegóły niedawnego zamieszania związanego z dwoma zawodnikami, którzy nie spełnili wymogów limitów wagowych. Wywiad, przeprowadzony 14 czerwca 2025 roku, rzuca nowe światło na całą sytuację, która wywołała medialną burzę i wywołała reakcję jednego z zawodników. Rysiewski przyznał, że problem mógł wyniknąć z nieporozumienia, za które częściowo czuje się odpowiedzialny, a także zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec osób zaangażowanych.
Całe zamieszanie ma swoje tło w dynamicznych negocjacjach prowadzonych przez federację, które zakończyły się podpisaniem kontraktu na cztery walki przez zawodnika Przybysza. Te wydarzenia pokazują, jak skomplikowane i wielowątkowe są procesy decyzyjne w KSW, a także jak ważna jest precyzyjna komunikacja między organizacją a zawodnikami.
Zamieszanie z limitami wagowymi w KSW – przebieg wydarzeń
14 czerwca 2025 roku Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy KSW, oficjalnie skomentował sytuację dotyczącą dwóch zawodników federacji, którzy nie wypełnili limitów wagowych podczas przygotowań do zaplanowanych walk. Jak podkreślił, fakt ten wzbudził spore rozczarowanie zarówno wśród władz organizacji, jak i fanów sportów walki.
Rysiewski zaznaczył, że sytuacja wywołała medialne zamieszanie, które dodatkowo podgrzało atmosferę wokół federacji. W rozmowie z Arturem Mazurem dyrektor sportowy przyznał, że mogło dojść do nieporozumienia w kwestii przekazywania kierunku, w jakim organizacja chciała, aby zawodnicy podążali podczas przygotowań. W jego ocenie, ten błąd komunikacyjny mógł być jego własnym udziałem w całym incydencie.
Przyczyny i konsekwencje – stanowisko Wojsława Rysiewskiego
Według słów Rysiewskiego, źródłem zamieszania z limitami wagowymi było nieporozumienie, które prawdopodobnie wynikało z błędnej komunikacji ze strony dyrektora sportowego. Podkreślił, że takie sytuacje są nieakceptowalne w profesjonalnej organizacji i wymagają szybkiej reakcji.
W związku z zaistniałą sytuacją Wojsław Rysiewski zapowiedział, że wobec zawodników, którzy nie spełnili wymogów wagowych, zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje. Jak podaje portal fansportu.pl, Rysiewski otwarcie przyznał, że „nastąpiło nieporozumienie”, co potwierdza wcześniejsze doniesienia o napiętych negocjacjach w federacji oraz wskazuje na potrzebę usprawnienia komunikacji wewnętrznej.
Kontekst negocjacji i kontraktów w KSW
Wcześniejsze doniesienia, również z portalu fansportu.pl, wskazują, że Wojsław Rysiewski prowadził burzliwe negocjacje z jednym z mistrzów KSW, które zakończyły się sukcesem. W efekcie tych rozmów zawodnik Przybysz podpisał kontrakt na cztery walki, co stanowi istotny element obecnej sytuacji w federacji.
Te wydarzenia stanowią tło dla aktualnego zamieszania z limitami wagowymi, pokazując dynamikę i złożoność działań organizacji w ostatnich tygodniach. Podpisanie kontraktu z Przybyszem jest ważnym krokiem dla KSW, ale jednocześnie uwidacznia, jak delikatne są relacje między federacją a zawodnikami, zwłaszcza w kontekście spełniania wymogów regulaminowych i przygotowań do walk.
Federacja KSW stoi przed ważnym zadaniem – musi lepiej komunikować się ze swoimi zawodnikami i jasno określić wzajemne oczekiwania, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Wojsław Rysiewski pokazuje, że jest gotów wziąć na siebie odpowiedzialność i wprowadzić potrzebne zmiany, które pomogą zachować wysoki poziom organizacji oraz zaufanie fanów.