Sytuacja na polskim rynku pracy w połowie 2025 roku budzi coraz większe obawy wśród ekspertów i przedsiębiorców. Po wprowadzeniu przez rząd Donalda Tuska nowych przepisów mających usprawnić współpracę instytucji rynku pracy oraz aktywizować zawodowo m.in. emerytów i rencistów, obserwuje się wyraźne spowolnienie w dynamice zatrudnienia. W maju 2025 roku liczba ofert pracy spadła do 266,8 tys., co potwierdza stagnację i ograniczenie tempa rekrutacji. Mimo podejmowanych działań, rynek pracy nie wykazuje oznak ożywienia, a eksperci alarmują o konieczności wprowadzenia bardziej zdecydowanych rozwiązań.
W 2024 i na początku 2025 roku na polskim rynku pracy doszło do fali zwolnień grupowych, która zatrzymała dotychczasowy trend wzrostowy w zatrudnieniu. Pracodawcy, choć niechętni do masowych redukcji ze względu na dodatkowe obowiązki prawne i społeczne, byli zmuszeni ograniczać zatrudnienie w obliczu niepewności gospodarczej. Jak podaje portal wGospodarce.pl, te zwolnienia wpisują się w szerszy kontekst spowolnienia rynku pracy pod rządami Donalda Tuska, które obecnie przejawia się także w ograniczeniu dynamiki rekrutacji.
Fala zwolnień grupowych i jej przyczyny w 2024–2025 roku
W ciągu 2024 roku oraz na początku 2025 roku polski rynek pracy zmagał się z falą zwolnień grupowych, które były wyraźnym sygnałem osłabienia dotychczasowego wzrostu zatrudnienia. Pracodawcy, pomimo niechęci do takich działań z uwagi na dodatkowe obowiązki wobec pracowników, takie jak obowiązek konsultacji z przedstawicielami związków zawodowych czy wypłaty odpraw, byli zmuszeni do redukcji etatów. Przyczyną tego procesu były przede wszystkim czynniki makroekonomiczne, w tym spowolnienie gospodarcze i niepewność co do dalszego rozwoju sytuacji ekonomicznej.
Jak podaje portal wGospodarce.pl, zwolnienia grupowe wpisują się w szerszy kontekst spowolnienia na rynku pracy, które obserwuje się od momentu objęcia władzy przez rząd Donalda Tuska. Mimo że pracodawcy starają się unikać masowych zwolnień, sytuacja gospodarcza wymusza na nich ograniczanie zatrudnienia, co przekłada się na rosnącą niepewność wśród pracowników i osłabienie dynamiki rynku pracy.
Nowe przepisy i działania rządu od czerwca 2025 roku
W odpowiedzi na wyzwania rynku pracy, od 1 czerwca 2025 roku weszły w życie nowe ustawy mające na celu poprawę współpracy instytucji rynku pracy, cyfryzację obsługi oraz aktywizację zawodową różnych grup społecznych. Szczególny nacisk położono na zachęcenie około 200 tysięcy emerytów do powrotu na rynek pracy, co ma zwiększyć zasób dostępnej siły roboczej i przeciwdziałać niedoborom kadrowym.
Jak informuje centrumverte.pl, rząd liczy, że dzięki tym zmianom uda się zwiększyć dostępność i aktualność ofert pracy oraz pobudzić aktywność zawodową dotąd mniej aktywnych grup, takich jak osoby starsze czy renciści. Wprowadzona cyfryzacja ma usprawnić procesy rekrutacyjne i obsługę bezrobotnych przez urzędy pracy, co teoretycznie powinno przyczynić się do poprawy sytuacji na rynku zatrudnienia.
Mimo tych działań, obecna sytuacja wskazuje na stagnację w rekrutacjach i ograniczenie dynamiki zatrudnienia, co sugeruje, że nowe przepisy nie przynoszą jeszcze oczekiwanych efektów.
Aktualna sytuacja na rynku pracy – stagnacja i ograniczenie dynamiki
Maj 2025 roku przyniósł kolejny sygnał spowolnienia na rynku pracy. W tym miesiącu pojawiło się 266,8 tys. ofert pracy, co oznaczało kolejny miesiąc spadku liczby ogłoszeń rekrutacyjnych. Według serwisu rp.pl, maj był kolejnym miesiącem z malejącą liczbą ofert, co potwierdza utrzymujący się trend stagnacji na rynku pracy.
Eksperci zwracają uwagę, że obecne działania rządu, choć zmierzają w dobrym kierunku, nie są wystarczające, aby skutecznie przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu i poprawić sytuację zatrudnienia. Wskazują na potrzebę bardziej aktywnego i kompleksowego wsparcia rynku pracy, które mogłoby pobudzić przedsiębiorców do zwiększania zatrudnienia.
Jak podaje wGospodarce.pl, rząd Donalda Tuska „zaciągnął ręczny hamulec”, ograniczając plany rozwojowe przedsiębiorców i dynamikę zatrudnienia. Taka postawa może prowadzić do dalszego osłabienia rynku pracy i negatywnie wpłynąć na kondycję całej gospodarki.
Kontekst polityczny i plany rekonstrukcji rządu
Na początku czerwca 2025 roku premier Donald Tusk zapowiedział planowaną rekonstrukcję rządu, podkreślając, że jednym z elementów nowej konstrukcji będzie komasowanie kompetencji ministerstw. Celem tych zmian jest uproszczenie struktur administracyjnych, co ma zwiększyć efektywność działań rządu.
Jak informuje Bankier.pl, premier wskazał na potrzebę uproszczenia struktur szczególnie w sektorze energetyki, gdzie chce rozmawiać z jednym ministrem zamiast z kilkoma osobami odpowiedzialnymi za różne obszary. Takie działania mają potencjalnie wpłynąć także na politykę rynku pracy, umożliwiając sprawniejsze podejmowanie decyzji i wdrażanie reform.
Rekonstrukcja rządu to ważny krok, który może pomóc poprawić sytuację na rynku pracy, choć efekty tego zobaczymy dopiero po pewnym czasie. Tymczasem jednak rynek wciąż zmaga się z wyzwaniami, a potrzeba konkretnych i skutecznych działań staje się coraz bardziej paląca.