W środową noc jaworska drogówka miała niecodzienną okazję, która przyprawiła ich o dreszczyk emocji. Podczas rutynowej kontroli zatrzymano kierującą osobowym peugeotem, której umiejętności za kierownicą pozostawiały wiele do życzenia – nie miała bowiem uprawnień do prowadzenia pojazdów. Ale to dopiero początek tej nieco szalonej historii.
PIERWSZE SYGNAŁY NIESPOKOJU
Gdy mundurowi zjawili się na miejscu, zauważyli, że 21-letnia kierująca, jak i dwóch jej męskich pasażerów, ewidentnie byli zdenerwowani. Choć wielu podejrzewa, że kontrola drogowa budzi lęk u tych, którzy rzadko mają do czynienia z policją, obaj mężczyźni wyglądali, jakby mieli jeszcze kilka powodów do niepokoju. Obawy szybko znalazły potwierdzenie w działań funkcjonariuszy.
NARKOTYKI POD LUPĄ
Po sprawdzeniu danych w dostępnych systemach okazało się, że kobieta nie tylko nie ma uprawnień, ale jeden z pasażerów, 33-letni jaworzanin, miał w plecaku zupełnie nielegalne zakupy. Mundurowi znaleźli tam szklany słoik z białą, skrystalizowaną substancją oraz pojemnik z zielonym suszem. Od razu dało się wyczuć, że to nie były akcesoria do wypieku ciasteczek.
ŁOWCY NIELEGALNYCH SUBSTANCJI
Po przeprowadzeniu stosownych badań i zważeniu znalezisk, okazało się, że 33-latek miał przy sobie ponad 70 porcji marihuany oraz ponad 65 porcji metamfetaminy – mógłby chyba otworzyć własny „sklepik”. Zatrzymany usłyszał zarzuty posiadania substancji psychotropowych, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia. Natomiast jego koleżanka, jak łatwo się domyślić, również nie wyjdzie z tej historii bez konsekwencji. Odpowie za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień, a jej potencjalne kary obejmują areszt, ograniczenie wolności lub grzywnę, której wysokość nie może być niższa niż 1500 zł.
Choć historia ta brzmiała jak scenariusz do filmu, rzeczywistość bywa często bardziej nieprzewidywalna niż najlepsza komedia kryminalna. Nawet w małych miejscowościach jak Jawor można natknąć się na „kierowców bez licencji” i ich nielegalne interesy. Jak widać, czasami policyjne rutynowe działania mogą odsłonić więcej, niż się spodziewano. Uczmy się na błędach innych – może lepiej, by niektóre samochody pozostawały na parkingach, a ich „dla przestrogi” pasażerowie na trzeźwości.
asp. szt. Monika Kaleta
Źródło: KPP w Jaworze
podkom. Ewa Kluczyńska
tel. 603 039 942
Źródło: Polska Policja