Na ostatniej konferencji prasowej rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marija Zacharowa ogłosiła, że baza tarczy antyrakietowej w Polsce znalazła się na liście priorytetowych celów do potencjalnego zniszczenia. Zgodnie z jej słowami, powód takiego uwzględnienia są charakter i poziom zagrożeń, jakie stwarzają zachodnie obiekty wojskowe.
Amerykańska baza antyrakietowa w Redzikowie
Temat amerykańskiej bazy antyrakietowej w Redzikowie został poruszony przez rzeczniczkę w kontekście rosnących napięć w regionie. Zacharowa stwierdziła, że powstanie tego typu obiektu w sąsiedztwie Rosji jest krokiem eskalacyjnym ze strony NATO, który destabilizuje sytuację strategiczną. „To kolejny prowokacyjny ruch, który zwiększa ryzyko w zakresie bezpieczeństwa nuklearnego” – podkreśliła.
Wojna hybrydowa według Rosji
Zacharowa wskazała, że baza już wcześniej została wpisana na listę celów wojskowych w przypadku konfliktu. Dodała, że do jej zniszczenia można by wykorzystać różnorodne środki. Kontynuując oskarżenia wobec państw NATO, oznajmiła, że obecny stan rzeczy należy uznać za formę wojny hybrydowej prowadzonej przeciwko Rosji, przy użyciu wysublimowanych metod nacisku.
System Aegis Ashore w Polsce
Amerykańska baza wojskowa w Polsce, znana również jako baza antyrakietowa, jest częścią systemu antybalistycznego, zaprojektowanego do obrony przed pociskami balistycznymi. Obiekt, działający w ramach natowskiego komponentu Aegis Ashore, jest wyposażony w radar dalekiego zasięgu oraz wyrzutnie rakiet SM-3, które mają na celu wykrywanie i neutralizowanie pocisków balistycznych w ich początkowej fazie lotu. Obiekt początkowo miał chronić przed zagrożeniami z Bliskiego Wschodu, głównie ze strony Iranu, jednak wśród nowych ustaleń znajduje się także możliwość zestrzeliwania rosyjskich pocisków wycelowanych w Polskę.
Inauguracja budowy bazy miała miejsce 13 maja 2016 roku, a oficjalne otwarcie zaplanowano na 13 listopada bieżącego roku.
Źródło/foto: Interia