Gerontij Łazowik, były członek KGB, który mieszka w Canberze, został ofiarą skomplikowanego oszustwa, jak donosi agencja Interfaks. W wieku 92 lat emeryt stracił ponad 100 tysięcy dolarów po tym, jak przestępcy podszyli się pod wysokich rangą urzędników państwowych, namawiając go do wzięcia udziału w fikcyjnej operacji policyjnej. Rosyjskie władze sugerują, że za tą i innymi podobnymi sprawami wyłudzeń stoją Ukraińcy.
OSZUSTWO W ZASKAKUJĄCEJ FORMIE
Zgodnie z doniesieniami rosyjskich mediów, oszuści nawiązali kontakt z Łazowikiem, przedstawiając się za mera Moskwy, Siergieja Sobianina, oraz jego asystenta. W celu zwiększenia wiarygodności swojego przekazu, wykorzystali technologię deepfake, która pozwoliła im na zmianę wizerunku w czasie rzeczywistym podczas rozmowy wideo. Dzięki temu wprowadzili Łazowika w błąd, przekonując go, że bierze udział w akcji mającej na celu schwytanie niebezpiecznych przestępców.
SZOKUJĄCE NASTAWIENIE OSZUSTÓW
Pod groźbą przeszukania mieszkania, przestępcy wymusili na byłym agencie KGB ujawnienie informacji dotyczących jego oszczędności. Z kolej przekonali go, że powinien je zdeponować w „bezpiecznej skrytce”. W efekcie emeryt wykonał ich polecenie, wyrzucając pieniądze przez balkon, gdzie czekał na niego rzekomy kurier.
Aby nie wzbudzać podejrzeń, Łazowik wyłączył światło w mieszkaniu i korzystając z latarki, obserwował otoczenie. Przestępcy nie zakończyli na wyłudzeniu gotówki. Zyskali także informacje o oszczędnościach żony Łazowika, namawiając go, by i te przekazał. Dostarczyli mu fałszywy dokument, który rzekomo gwarantował zwrot przekazanych funduszy.
POSTĘPOWANIE ORGANI ŚCIGANIA
Kiedy Łazowik zorientował się, że jest oszukiwany, natychmiast zgłosił sprawę organom ścigania. W wyniku działań policji, 20-letni kurier, który miał odebrać drugą transzę pieniędzy, został zatrzymany.
Jak informuje Biełsat, rosyjskie władze sugerują, że za falą podobnych oszustw mogą kryć się grupy przestępcze operujące na Ukrainie. Kreml utrzymuje, że wyłudzone fundusze są przeznaczane na wsparcie ukraińskiej armii. Temat ten był wielokrotnie poruszany w rosyjskich mediach, a prezydent Władimir Putin w trakcie dorocznej konferencji prasowej stwierdził, że tele-oszuści wyłudzili od obywateli Rosji już 250 miliardów rubli, co odpowiada przeszło 10 miliardom złotych.
Źródło/foto: Interia