Wadim Strojkin, słynący z tytułu „uralskiego bardem”, zginął w Petersburgu w tragicznym incydencie. Według doniesień mediów, 59-letni artysta „wypadł z okna” podczas akcji służb bezpieczeństwa. Muzyk był podejrzewany o rzekome wspieranie ukraińskiej armii i ekstremizm.
Nalot na mieszkanie artysty
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, kiedy to funkcjonariusze zorganizowali przeszukanie w jego mieszkaniu. Wskazywano, że Strojkin mógł być obserwowany za sprawą swoich publicznych wypowiedzi, w których krytykował wojnę na Ukrainie. W dniu, gdy zmarł Aleksiej Nawalny, na swoim profilu VKontakte zamieścił jedynie słowo „dranie”.
Okoliczności zdarzenia
Z informacji przekazanych przez prokremlowskie oraz niezależne media wynika, że muzyk, wychodząc do kuchni po wodę, nagle stracił życie. Jego ciało znaleziono przed budynkiem, a obrażenia sugerowały upadek z dziesiątego piętra. Fontanka.ru cytuje Komitet Śledczy, który obiecał dokładne zbadanie wszystkich okoliczności tej tragicznej sytuacji.
Życie i osiągnięcia Strojkina
Wadim Strojkin był absolwentem British School of Journalism oraz utalentowanym kompozytorem i gitarzystą. Przez wiele lat prowadził audycję „Antologia pieśni autorskiej” w rozgłośni „Echo Moskwy” w Jekaterynburgu. Po przeniesieniu się do Petersburga uczył gry na gitarze. 23 stycznia obchodził 59. urodziny.
Seria niepokojących przypadków
Mimo że zarówno RIA Nowosti, jak i Fontanka.ru sugerują, że Strojkin mógł popełnić samobójstwo, okoliczności jego śmierci wyraźnie nawiązują do innych podobnych incydentów, które miały miejsce w Rosji w ostatnich latach. Znani związkami z wielkimi korporacjami, jak Rawil Maganow w 2022 roku czy Michaił Rogaczow w październiku 2024 roku, również zginęli w podobny sposób, „wypadając z okien”.
Lista tajemniczych zgonów obejmuje także baletmistrza Władimira Szklarowa, który zginął po upadku z piątego piętra, oraz polityka Władimira Jegorowa, który zasłynął podobnym incydentem. Na liście ofiar znajdują się również urzędnicy bankowi, jak Kristina Baikowa, oraz pracownicy ministerstw, jak Marina Jankina, a ich zgony również budzą liczne wątpliwości.
Źródło/foto: Interia