W sierpniu tego roku Rosjanom udało się codziennie zajmować 15 kilometrów kwadratowych ukraińskiej ziemi, co według agencji AFP stanowi najwyższy przyrost terytoriów od października 2022 roku. W ostatnich miesiącach ukraińska armia nie była w stanie przeprowadzać skutecznych kontrataków na swoich granicach. Na dzień dzisiejszy armia rosyjska kontroluje 18 procent terytorium Ukrainy sprzed 2013 roku.
Walki w obwodzie donieckim
Wojska rosyjskie koncentrują się głównie w obwodzie donieckim, gdzie ich kluczowym celem jest zdobycie Pokrowska, istotnego węzła logistycznego dla Ukrainy. Jak wynika z raportów, w niedzielę wojska rosyjskie były oddalone o niespełna siedem kilometrów od tego miasta.
Wracająca ofensywa
Ostatni raz takie terytorium Moskwa zajmowała w październiku 2022 roku, gdy odpowiedziała na ukraińską kontrofensywę w obwodzie charkowskim. W ciągu tego roku Rosja zdobyła dodatkowe 1730 kilometrów kwadratowych, co jest trzykrotnie większym przyrostem w porównaniu do roku ubiegłego, kiedy to ukraińskie ofensywy skutecznie odbijały teren zajmowany przez najeźdźców.
Ukraińskie kontrataki
Jak podaje AFP, w ostatnich miesiącach ukraińska armia nie była w stanie przeprowadzać skutecznych ofensyw na własnych terytoriach. W 2024 roku jedynie przez osiem dni ukraińscy żołnierze zyskali więcej terytorium niż ich rosyjscy przeciwnicy. Do 1 września Rosja kontrolowała 66 266 kilometrów kwadratowych ukraińskiego obszaru. Warto jednak zaznaczyć, że nie uwzględnia się w tym terenów zajętych od 2014 roku podczas aneksji Krymu oraz aktywności „zielonych ludzików”.
Ofensywa w obwodzie kurskim
Równocześnie ukraińskie siły zbrojne wykazały się postępami na początku sierpnia w obwodzie kurskim, gdzie w ciągu dwóch tygodni zajęły 1100 kilometrów kwadratowych. Jednak ostatnio natarcie na tym kierunku spowolniło, a obecnie Ukraińcy kontrolują pomiędzy 1150 a 1300 kilometrów kwadratowych obwodu kurskiego.
Źródło/foto: Polsat News