W Rosji zainaugurowano produkcję mobilnych schronów o nazwie Kub-M, które mają na celu ochronę przed skutkami wybuchu nuklearnego oraz skażeniem radioaktywnym. Standardowy schron pomieści 54 osoby i jest zaprojektowany do funkcjonowania w trudnych warunkach.
MOBILNE SCHRONY NA NOWYCH TORACH
Agencja Reutera, powołując się na badania przeprowadzone przez instytut należący do ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, informuje, że zewnętrznie przypominają one kontenery transportowe, które można w dowolny sposób rozbudować o dodatkowe moduły.
Konstrukcja zapewnia ochronę nie tylko przed promieniowaniem i odłamkami, ale także przed gruzami i pożarami. Dodatkowo, schrony mogą być używane w trudnych warunkach północnej zmarzliny Rosji. W przeciwieństwie do stacjonarnych budowli przeznaczonych do obrony cywilnej, Kub-M wyróżnia się mobilnością. Projektanci zapewniają, że produkcja, transport oraz montaż tych obiektów są ponad dwukrotnie tańsze w porównaniu do stacjonarnych odpowiedników, a cały proces zajmuje nie więcej niż trzy miesiące.
Świat W Obliczu Zmian
W obecnej sytuacji geopolitycznej zwiększa się ryzyko poważniejszego kryzysu w Ukrainie. Czy ta decyzja o seryjnej produkcji schronów ma coś wspólnego z nowym kierunkiem polityki amerykańskiej, a dokładniej z objęciem zgody przez Joe Bidena na dostarczenie Ukrainie pocisków ATACMS?
Agencja Reutera zauważa, że komunikat o schronach pojawił się tuż po doniesieniach o planowanym użyciu amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu przez Ukrainę w ofensywie przeciw Rosji. Kreml zapowiedział odpowiedź na „niezrozumiałą” decyzję administracji Bidena, która, według nich, zaangażuje Stany Zjednoczone w konflikt. We wtorek, 19 listopada, prezydent Władimir Putin podpisał dekret aktualizujący rosyjską doktrynę nuklearną, w której stwierdzono, że broń nuklearna może być użyta w odpowiedzi na agresję ze strony niejądrowego państwa przy wsparciu kraju dysponującego bronią jądrową lub z wykorzystaniem niejądrowych środków powietrznych.
Źródło: PAP/Reuters
