Rosja intensyfikuje prace nad nowoczesnymi dronami-wabikami, takimi jak Shahed, według analityków z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Istotnym krokiem w tym kierunku jest uruchomienie nowej stacji kolejowej, która ma ułatwić import z Chin materiałów do produkcji bezzałogowców.
Produkcja dronów Shahed na wzrost
W międzyczasie, przed nadchodzącą zimową kampanią przeciwko Ukrainie, Rosja nieustannie zwiększa produkcję dronów Shahed, mimo stojących na przeszkodzie sankcji i ograniczeń technologicznych. Raport ISW, oparty na informacji CNN oraz ukraińskich źródłach wywiadowczych, ujawnia, że w zakładzie w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Jałabuga w Tatarstanie, od stycznia do września 2024 roku wyprodukowano 5760 dronów. To ponad dwa razy więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Nowa stacja kolejowa i chińskie materiały
W kontekście rosnącej produkcji, Rosja stawia na budowę nowej stacji kolejowej w pobliżu Jałabugi. Jak informuje ISW, stworzenie bezpośredniego połączenia kolejowego z Chinami umożliwi import komponentów niezbędnych do wytwarzania dronów. Doniesienia wskazują, że celem Rosjan jest wyprodukowanie w sumie 10 tysięcy nowoczesnych dronów-wabików do końca 2024 roku, co niemal podwaja liczbę dronów Shahed.
Rosyjskie działania na Ukrainie
Informacje o zwiększonej produkcji dronów pojawiły się w kontekście nowych działań rosyjskich na froncie. Projekt DeepState wskazuje, że armia rosyjska mobilizuje siły do ataku na Nowoołeniwkę w obwodzie donieckim. Analitycy zauważają, że w ostatnich dniach przeciwnik intensywnie przesuwa jednostki piechoty w stronę tej miejscowości, starając się zdobyć przyczółki z obydwu stron.
W miarę jak sytuacja na froncie się zaostrza, rozwój technologii dronowej w Rosji może w znaczącym stopniu wpłynąć na dalszy przebieg konfliktu z Ukrainą. Zarówno nowe technologie, jak i mobilizacja sił militarnych wskazują, że nadchodzące miesiące mogą być kluczowe w tej walce o dominację na polu bitwy.
Źródło/foto: Polsat News