W piątek Sejm podjął decyzję o skierowaniu do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej projektu nowelizacji Kodeksu karnego. Proponowane zmiany mają na celu częściową dekryminalizację przerywania ciąży za zgodą kobiety oraz dekryminalizację udzielania pomocy w dokonaniu aborcji. W głosowaniu nad wnioskiem o odrzucenie tych propozycji 232 posłów, w tym wszyscy reprezentanci Koalicji Obywatelskiej, opowiedziało się przeciw. To oznacza, że Roman Giertych, pomimo wcześniejszych kontrowersji, nie złamał partyjnej dyscypliny i głosował w zgodzie z innymi członkami klubu.
Wyniki głosowania i frekwencja
W piątkowym głosowaniu uczestniczyło 452 posłów. 216 z nich opowiedziało się za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu, 232 było przeciw, a czterech posłów wstrzymało się od głosu. Ośmioro posłów nie wzięło udziału w głosowaniu, co może budzić pytania o zaangażowanie i odpowiedzialność tych, którzy nie stawili się w obliczu tak ważnej kwestii społecznej.
Kontrast z lipcem i zmiany proponowane przez Giertycha
W lipcu, gdy procedowano pierwszy projekt ustawy dotyczący dekryminalizacji aborcji, kilka głosów w Sejmie zadecydowało o porażce nowelizacji. Wśród posłów, których decyzje mogły mieć kluczowe znaczenie, znalazł się Roman Giertych, który na sali plenarnej wyjął kartę do głosowania. Tym razem jednak wszyscy posłowie Koalicji Obywatelskiej, w tym Giertych, solidarnie opowiedzieli się przeciw odrzuceniu projektu. Jest to istotny sygnał jedności w partii oraz być może zmiany w podejściu do tak kontrowersyjnej tematyki.
Roman Giertych postanowił również zaprezentować własne pomysły dotyczące przepisów o aborcji, które przedstawił w mediach społecznościowych. Jego propozycja zakłada, że aborcja do 12. tygodnia ciąży byłaby ścigana wyłącznie na wniosek kobiety, a sama kobieta nie byłaby nigdy pociągana do odpowiedzialności. To oznaczałoby zmianę postępowania z trybu publicznoskargowego na wnioskowy. Dodatkowo Giertych sugeruje, aby lekarze byli chronieni przed odpowiedzialnością w przypadkach zagrożenia zdrowia lub życia kobiet przy wykonywaniu terminacji ciąży.
Wszystko w rękach posłów
W piątkowym głosowaniu wziął też udział premier Donald Tusk, który również poparł skierowanie projektu do dalszych prac w komisji, podkreślając znaczenie kontynuacji debaty nad tym delikatnym tematem. Czy to oznacza nowy rozdział w dyskusjach o aborcji w Polsce? Z pewnością debata ta będzie miała swoje konsekwencje w nadchodzących miesiącach, a posłowie wciąż mają szansę wpłynąć na kształt przyszłego prawa w tej kwestii.
Źródło/foto: Onet.pl Radek Pietruszka / PAP.