Robert Smoktunowicz, były senator Platformy Obywatelskiej, odszedł w wieku 62 lat. Smutną wiadomość o jego śmierci ujawniła partnerka, Marzena Gajewska, w emocjonalnym poście na Facebooku.
ODJAZD W NIESPODZIEWANIE
„Nie ma Ciebie. Tu. Już. Ale tam, gdzie jesteś, świat uśmiechasz. I ja się uśmiechnę. Ale jutro. Dziś nie. Dziś mam wieczór bez Ciebie, Kochanie. Pierwszy z reszty mojego życia. Robert Smoktunowicz. 1962-2024” — napisała Marzena Gajewska w swoim wpisie, który ukazał się późnym wieczorem w poniedziałek.
POLITYCZNY KRAJOBRAZ
Smoktunowicz, którego kariera polityczna obejmowała dwie kadencje w Senacie, był także zaangażowany w ruchy studenckie na Uniwersytecie Warszawskim lat 80. Jego wpływ na kształtowanie polskiej sceny politycznej był znaczący, zwłaszcza jako jeden z współzałożycieli Ruchu Polityki Realnej, który później przeszedł metamorfozę w Unię Polityki Realnej pod przewodnictwem Janusza Korwin-Mikkego.
EDUKACJA I AKTYWNOŚĆ ZAWODOWA
Studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim oraz aplikacja adwokacka zaowocowały rozpoczęciem praktyki w 1991 roku. Smoktunowicz miał także zaszczyt pełnić funkcję doradcy prawnego w ambasadzie Włoch w Polsce oraz wspierał Andrzeja Olechowskiego podczas kampanii prezydenckiej w 2000 roku.
ZAANGAŻOWANIE W PLATFORMĘ OBYWATELSKĄ
Jego wkład w Platformę Obywatelską był nie do przecenienia — pełnił rolę eksperta prawnego i był członkiem rady krajowej. Nawet po opuszczeniu PO w 2007 roku jego zaangażowanie w życie polityczne nie zgasło. Bezskutecznie starał się o reelekcję jako kandydat bezpartyjny, a następnie, w 2015 roku, kandydował do Senatu jako niezależny kandydat.
Robert Smoktunowicz pozostanie w pamięci jako postać, która nie tylko uczestniczyła w burzliwych dziejach polskiej polityki, ale także jako człowiek o wielkim sercu, czego dowodem są wzruszające słowa jego partnerki.
Źródło/foto: Onet.pl
Tomasz Gzell / PAP