Dzisiaj jest 27 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Robert Lewandowski cieszy się po wyjątkowym wyczynie – co symbolizuje jego poruszający gest?

Robert Lewandowski udowodnił, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie, zdobywając dwa gole w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Stade Brest. Dzięki tym trafieniom Barcelona odniosła zwycięstwo 3:0 w piątej kolejce rozgrywek. Tym samym Polak dołączył do ekskluzywnego grona zawodników, którzy przekroczyli barierę 100 goli w tej prestiżowej lidze, obok Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. Dodatkowo Lewandowski zaprezentował nową cieszynkę – co dokładnie oznaczają jego gesty?

STO GOLI W LIDZE MISTRZÓW

Zaledwie 10 minut potrzebował Lewandowski, aby wpisać się na listę strzelców, wykorzystując rzut karny. To był jego setny gol w Lidze Mistrzów, co wzbudziło ogromny podziw wśród kibiców i komentatorów. W Hiszpanii po raz kolejny z zachwytem oceniają osiągnięcia Polaka, który równocześnie stawia się w konfrontacji z legendami futbolu, takimi jak Messi i Ronaldo.

DEDYKACJA DLA OJCA

Po trafieniu Lewandowski uniósł dwa palce w geście dedykacji, zwracając spojrzenie ku niebu. Ten symboliczny gest ma szczególne znaczenie, bowiem piłkarz poświęca swoje osiągnięcie zmarłemu ojcu Krzysztofowi, który zmarł w 2005 roku, gdy Robert był na etapie rozwoju kariery. To właśnie ojciec odegrał kluczową rolę w jego życiu, wprowadzając go w świat sportu.

W rozmowie z magazynem „Gala” Lewandowski podkreślił, jak ważne jest dla niego dedykowanie bramek ojcu. – Chciałbym z nim porozmawiać na wiele tematów, ale niestety nie ma takiej możliwości. Obiecałem sobie, że każdą zdobyta bramkę, szczególnie te w klubach oraz podczas ważnych rozgrywek, będę dedykować jemu – zaznaczył napastnik.

Robert Lewandowski znów pokazał, że jego umiejętności są na najwyższym poziomie, a pamięć o ojcu motywuje go do osiągania nowych sukcesów na boisku. Każdy gol staje się nie tylko sportowym triumfem, ale także osobistym hołdem dla wyjątkowej osoby z jego życia.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie