Dostałeś termin wyjazdu do sanatorium, ale myślisz o rezygnacji? A może aktualnie przebywasz na turnusie i pragniesz wrócić wcześniej? W obu przypadkach warto wiedzieć, że możesz spotkać się z niemałą karą finansową!
Kara za przedwczesne zakończenie pobytu
Wielu pacjentów korzystających z dofinansowania NFZ na leczenie uzdrowiskowe nie zdaje sobie sprawy, że skrócenie pobytu w sanatorium bez uzasadnienia może skutkować wysokimi opłatami. Sanatoria współpracujące z NFZ mają prawo nałożyć na kuracjuszy dodatkowe koszty, jeśli zdecydują się na wcześniejsze opuszczenie placówki. Czym są zatem zasady rządzące tymi sytuacjami?
Co grozi pacjentowi przy wcześniejszej rezygnacji?
Gdy pacjent postanowi opuścić sanatorium przed czasem, może zostać obciążony kosztami w wysokości 150 zł za każdą dobę pobytu, którą skrócił. Taki mechanizm ma na celu rekompensowanie sanatoriom strat związanych z niewykorzystanymi dniami leczenia, które są finansowane przez Fundusz. Warto pamiętać, że w rozliczeniu tym brane są pod uwagę koszty, które placówka nie otrzymuje, jeśli pacjent nagle przerywa terapię.
Pacjent nie poniesie dodatkowych opłat, jeżeli skrócenie pobytu jest uzasadnione – na przykład w przypadku nagłych wypadków, choroby bliskiego lub zgonu. Oczywiście, takie sytuacje muszą być odpowiednio udokumentowane.
Regulamin sanatorium
Wiele sanatoriów, np. Sanatorium Uzdrowiskowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Kołobrzegu, posiada szczegółowe zasady dotyczące opłat za skrócony pobyt. Na mocy jednego z postanowień, pacjent płaci za skrócenie pobytu w wysokości iloczynu stawki osobodnia oraz liczby dni, które są niewykorzystane. Prawo to ma na celu zabezpieczenie sanatorium przed finansowymi stratami.
Rezygnacja z skierowania
A co w sytuacji, gdy pacjent otrzyma skierowanie na leczenie uzdrowiskowe, ale postanowi zrezygnować z wyjazdu? W takim przypadku powinien jak najszybciej powiadomić NFZ, najlepiej na piśmie, i odesłać oryginał potwierdzonego skierowania. Ocena zasadności rezygnacji jest przeprowadzana na podstawie pisemnego uzasadnienia oraz dokumentacji medycznej. NFZ potrafi uznać rezygnację za uzasadnioną, jeśli doszło do wypadku, choroby świadczeniobiorcy lub sytuacji rodzinnej, która zaistniała po złożeniu wniosku, lecz przed otrzymaniem skierowania.
Unikaj nieprzyjemnych konsekwencji
Rezygnacja bez istotnych powodów, zwłaszcza gdy nie jest odpowiednio udokumentowana, może skutkować uznaniem jej za niewłaściwą, co wiąże się z finansowymi konsekwencjami.
Aby uniknąć zbędnych wydatków, warto przestrzegać kilku kluczowych zasad. Przede wszystkim każdy pacjent powinien zapoznać się z regulaminem sanatorium, aby wiedzieć, jakie opłaty mogą być na niego nałożone w przypadku wcześniejszej rezygnacji. Również każdą zmianę w planie pobytu należy natychmiast zgłaszać do sanatorium oraz NFZ, aby nie dać podstaw do kar za nieuzasadnioną rezygnację.
W trosce o własne finanse i zdrowie warto z rozwagą podchodzić do decyzji o leczeniu w uzdrowisku. Przemyślane kroki pozwolą na spokojniejsze przejście przez proces rehabilitacji.