Jakub Piotrowski ponownie zabłysnął na boisku, a jego występ w finale Superpucharu Bułgarii przeszedł do historii. Pomocnik reprezentacji Polski zdobył bramkę, a jego drużyna, Łudogorec Razgrad, pokonała Botew Płowdiw 3:2. To już szóste trofeum zdobyte przez Piotrowskiego w barwach bułgarskiego klubu, co tylko potwierdza jego znaczenie dla zespołu.
PIOTROWSKI WRACA DO FORMY
Sezon nie był dla Jakuba łatwy – regularne występy wymagały od niego pokonania problemów zdrowotnych, które spowodowały, że przez kilka tygodni musiał pauzować z powodu kontuzji przywodziciela. Mimo trudności, teraz widać, że pomocnik powoli odzyskuje swoją formę. Kolejnym dowodem na to był jego występ w wtorkowym finale Superpucharu Bułgarii, który dostarczył emocji do samego końca.
DRAMAT I EMOCJE DO KOŃCA
Spotkanie Łudogorca z Botewem zapowiadało się jako prawdziwy spektakl, jednak kibice musieli czekać na gole aż do drugiej połowy. Po godzinie gry Samuel Akere otworzył wynik meczu, ale mistrzowie Polski szybko zareagowali dzięki Dinisowi Almeidzie. Następnie w 70. minucie Piotrowski, strzelając na 2:1, zapewnił swojej drużynie chwilowe bezpieczeństwo.
Jednak emocje nie opadły, ponieważ sześć minut przed końcem podstawowego czasu gry Aleksa Maras doprowadził do remisu 2:2, co zwiastowało możliwą dogrywkę. Na całe szczęście dla Łudogorca, w drugiej doliczonej minucie to Iwajło Czoczew przypieczętował zwycięstwo, zdobywając decydującego gola. Trzeci z rzędu Superpuchar Bułgarii stał się faktem.
PIOTROWSKI W ŁUDOGORCU
Dzięki temu sukcesowi Piotrowski może cieszyć się kolejnym trofeum i wzmocnić swoją kolekcję, która obejmuje już dwa tytuły mistrza Bułgarii oraz jeden krajowy Puchar. Obecnie Łudogorec pewnie prowadzi w ekstraklasie bułgarskiej, mając 13 punktów przewagi nad Botewem. Piotrowski reprezentuje barwy klubu z Razgradu od lipca 2022 roku, a jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku. Wygląda na to, że jego kolekcja trofeów wciąż będzie się powiększać!