W ostatnich dniach z Nowego Orleanu napływają niepokojące wiadomości dotyczące brutalnego zamachu terrorystycznego, który zaszokował społeczność. Zidentyfikowano sprawcę, którym okazał się 42-letni Shamsud Din Jabbar, zastrzelony przez policję. Świadkowie opisują jego działania z przerażeniem; mężczyzna miał przy sobie flagę islamistycznej grupy Państwo Islamskie oraz był ubrany w wojskowe odzienie. W jego pojeździe znajdowała się broń oraz materiały wybuchowe, co dodatkowo potwierdza przerażający charakter tego incydentu.
CHAOS NA ULICY BOURBON
Wczesnym rankiem 1 stycznia, sprawca wjechał białym pickupem w tłum ludzi zgromadzonych na ulicy Bourbon, w znanej turystycznej Dzielnicy Francuskiej. W wyniku tego brutalnego ataku zginęło 10 osób, a dwaj policjanci zostali lekko ranni, kiedy Jabbar zaczął strzelać, zanim sam stracił życie. Z każdą chwilą pojawiają się nowe relacje świadków, które budzą grozę. Wiele z nich jest na tyle drastycznych, że nie publikuje się ich w całości, a dostęp do niektórych informacji ograniczono do osób pełnoletnich.
ŚWIADEK ZDARZENIA
Kimberly Strickland, która przyjechała z Mobile, opowiedziała na antenie CNN, że akurat zmierzała w kierunku skrzyżowania Canal i Bourbon, gdy nagle dostrzegła nadjeżdżający pickup. — Mężczyzna po prostu wcisnął pedał gazu i przejechał przez barykadę – relacjonowała z przerażeniem. — Wszędzie były ciała i krzyki. To był koszmar – dodała.
Inna świadek, April McGee, twierdzi, że leżała w hotelowym pokoju i myślała, że słyszy fajerwerki. Prawda okazała się znacznie mroczniejsza, co skłoniło ją do natychmiastowego opuszczenia Nowego Orleanu.
Pewne tragiczne świadectwo dostarczyła również historia Jimmy’ego Cothrana. On i jego przyjaciel zauważyli niepokojącą sytuację na Bourbon Street, co skłoniło ich do udania się do pobliskiego klubu nocnego. Wkrótce w tłum kobiet, które wpadały do lokalu w panice, Cothran dostrzegł niedopuszczalne widoki: porozrzucane ciała i krzyki niosące się po ulicy. Jego wspomnienia wywołują grozę, a obrazy niewinnych ofiar pozostaną z nim na zawsze.
PRAWDZIWY HORROR
Jak relacjonuje Zion Parsons, kiedy usłyszał przeraźliwy dźwięk pisku opon, zrozumiał, że dzieje się coś strasznego. — Prawdziwy horror, wszystko, co znajduje się w zasięgu samochodu, jest wyrzucane w powietrze – opisał. Szukając schronienia, Parsons patrzył, jak jego przyjaciel zostaje ciężko ranny, a wokół leżą ciała ofiar.
Ten tragiczny incydent w Nowym Orleanie obnaża nie tylko brutalność aktów terrorystycznych, ale także ludzkie dramaty, które za nimi stoją. Społeczność pozostaje w szoku, zadając sobie pytania o bezpieczeństwo i możliwości zapobiegania podobnym zdarzeniom w przyszłości.