W czwartek na Uniwersytecie Warszawskim miały miejsce tragiczne zdarzenia, które wstrząsnęły całą społecznością akademicką. Profesor Alojzy Z. Nowak, rektor uczelni, podkreślił, że uczelnia doświadcza tej tragedii potrójnie: straciliśmy naszą koleżankę, matkę trójki dzieci, a także zaskakującą informacją jest fakt, iż zabójstwa dopuścił się jeden z naszych studentów. Rannym w zdarzeniu jest również strażnik, który próbował interweniować.
ODWAGA I LUDZKIE CNOTY
Rektor ujawnił, że ofiara była cenionym pracownikiem, a jej strata to ogromny cios dla całej wspólnoty. Wskazał także na odwagę strażnika, który stanął w obronie napadniętej. „Wykazał się wielkim człowieczeństwem” – dodał profesor Nowak, oddając hołd jego bohaterskiej postawie.
WSPARCIE DLA RODZINY
Biorąc pod uwagę dramatyczne okoliczności, rektor złożył wyrazy współczucia bliskim ofiary, zapewniając jednocześnie, że Uniwersytet Warszawski zrobi wszystko, aby rodzina została odpowiednio zaopiekowana. „Mamy świadomość, jak ważne jest wsparcie dla młodzieży i dzieci, które pozostały bez matki” – zaznaczył.
DOCENIENIE BOHACTWA
Jak zapewnił rektor, uczelnia planuje docenić czyn strażnika. „Chcemy wyrazić naszą wdzięczność i pokazać, że na Uniwersytecie Warszawskim pracują niezwykli ludzie, a studenci to także wyjątkowe jednostki” – murmuroał Alojzy Z. Nowak. To tragiczne wydarzenie z pewnością zaznaczy się w pamięci społeczności akademickiej na długie lata, skłaniając do refleksji nad bezpieczeństwem oraz wzajemną pomocą w trudnych chwilach.