Dzisiaj jest 25 kwietnia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Rekordowe odszkodowanie za oblanie herbatą – sąd przyznał 190 mln zł

Sąd okręgowy hrabstwa Los Angeles w Kalifornii orzekł, że Starbucks jest w pełni odpowiedzialny za obrażenia doznane przez klienta, który doznał poważnych poparzeń podczas zamawiania napoju w okienku samochodowym. W związku z tym firma została zobowiązana do wypłaty wielomilionowego odszkodowania, jednak już zapowiedziano apelację.

Przykry incydent w drive-thru

Ta sprawa, trwająca od lat, doczekała się w końcu rozstrzygnięcia. W 2020 roku Michael Garcia złożył pozew przeciwko znanej sieci kawiarni, oskarżając jej pracowników o „doznanie poważnych oparzeń, oszpecenia oraz uszkodzenia nerwów w genitaliach”. Wszystko miało miejsce 8 lutego 2020 roku, gdy pan Garcia zamawiał gorący napój w drive-thru kawiarni w Los Angeles. Niestety, jeden z napojów nie został prawidłowo umieszczony w tekturowej tacki, co doprowadziło do wylania się go na klienta w momencie, gdy barista podał zamówienie.

Skutki odniesionych obrażeń

W wyniku odniesionych obrażeń 25-latek musiał przejść dwa przeszczepy skóry oraz inne kosztowne zabiegi. Wynikiem jego doświadczeń były: ból fizyczny, cierpienie psychiczne, utrata radości życia, oszpecenie, ograniczenia fizyczne oraz lęk. W uzasadnieniu wyroku, sąd przyznał, że Starbucks naruszył obowiązek zachowania ostrożności poprzez niezabezpieczenie wieczka od kubka.

Wysokość odszkodowania i kontrowersje

Na mocy orzeczenia sądu, Starbucks został zobowiązany do wypłaty odszkodowania wynoszącego 50 milionów dolarów (około 192 miliony złotych). Rzecznik firmy wydał oświadczenie, w którym wyraził zrozumienie dla pana Garcii, jednocześnie kwestionując odpowiedzialność firmy za incydent oraz podając, że przyznane odszkodowanie jest zbyt wysokie. Przed rozprawą Starbucks proponował Garcii ugodę w wysokości 3, a później 30 milionów dolarów, jednak mężczyzna zgodził się tylko na warunki, które obejmowały przeproszenie go oraz wprowadzenie polityki podwójnego sprawdzania zabezpieczenia gorących napojów przez pracowników. Ostatecznie firma odmówiła, co doprowadziło do postawienia sprawy przed sądem.

Czy ta historia wyniesie Starbucks na szczyty, czy może przyczyni się do przemyślenia ich polityki obsługi klienta? Czas pokaże, ale jedno jest pewne — gorące napoje to nie tylko smak, ale i bezpieczeństwo!

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie