Minister nauki, Dariusz Wieczorek, odniósł się do zarzutów medialnych związanych z jego żoną, Beatą Mikołajewską-Wieczorek, która objęła stanowisko dyrektora Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności na Uniwersytecie Szczecińskim. Krytyka pojawiła się po publikacji, która zasugerowała, że modyfikacje regulaminu uczelni umożliwiły jej awans.
Oburzenie ministra
Wieczorek wyraził swoje oburzenie w związku z artykułem, który określił jako „skandaliczny” i pełen kłamstw. Podkreślił, że jego żona jest doświadczonym fachowcem, a nie osobą, która otrzymała posadę na zasadzie nepotyzmu. „Moja żona, jako wybitny fachowiec, była zastępcą dyrektora i w znacznym stopniu przyczyniła się do rozwoju tego centrum” – zauważył minister, dodając, że atakowanie rodzin polityków jest nieakceptowalne.
Zmiany w regulaminie
W wyniku zmian w regulaminie Uniwersytetu Szczecińskiego, które weszły w życie 1 lutego 2024 roku, na stanowisko dyrektora mogły aplikować osoby niższego stopnia naukowego. Wcześniej wymogiem był doktorat lub wyższy stopień naukowy. Rektor uczelni, prof. Waldemar Tarczyński, zdecydował także, że zastępca dyrektora nie będzie podlegać dyrektorowi, a prorektorowi, co również budzi kontrowersje.
Oświadczenie uniwersytetu
W oświadczeniu Uniwersytetu Szczecińskiego podano, że Beata Mikołajewska-Wieczorek została zatrudniona na uczelni w listopadzie 2021 roku, a na kierowniczym stanowisku pracuje od stycznia 2023 roku. Uniwersytet stanowczo sprzeciwił się manipulowaniu faktami, które, jak stwierdzono, mogą podważać autonomię uczelni i deprecjonować osiągnięcia jej pracowników.
Kolejne kontrowersje
Kontrowersje wokół żony ministra nie kończą się na jej awansie. Jak donosi portal informacyjny, inna osoba związana z rektorem uczelni również została niedawno mianowana na ważną funkcję w Komisji Ewaluacji Nauki przez Dariusza Wieczorka. Sytuacja stawia pytania o transparentność procesów dostępu do ważnych stanowisk w instytucjach akademickich.
Źródło/foto: Polsat News
