Osoby, które naruszają sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, muszą być świadome, że czeka je surowa kara. Ministerstwo Sprawiedliwości, reprezentowane przez Arkadiusza Myrchę, zapowiada wprowadzenie nowych przepisów, które dotkną szczególnie tych, którzy ignorują wyroki sądowe. „Projekt nowego prawa jest już gotowy i wkrótce ruszymy z jego procedowaniem” – zapewnił Myrcha na portalu X.
TRAGICZNY WYPADEK W WARSZAWIE
Wydarzenia, które skłoniły do wprowadzenia tych zmian, mają swoje źródło w tragicznej sytuacji, do której doszło w Warszawie. Na przejściu dla pieszych zginął 14-letni chłopiec, a kierowca, który go potrącił, miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. To dramatyczne zdarzenie ma być przestrogą dla wszystkich, którzy łamią przepisy. „Damy radę, by takie tragedie się nie powtarzały” – stwierdził Myrcha.
POTRĄCENIE CHŁOPCA
Do wspomnianego wypadku doszło w piątek około godziny 17:15 na skrzyżowaniu ulic Ordona i Jana Kazimierza. Mocno nietrzeźwy kierowca busa, który w chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu, oddalił się z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy potrąconemu chłopcu. Nastolatek został przetransportowany do szpitala, jednak niestety zmarł.
KONSEKWENCJE PRAWNE
Kierowca, poszukiwany od piątku, został zatrzymany w sobotę wieczorem. Po przesłuchaniu usłyszał zarzuty, które niewątpliwie odbiją się na jego przyszłości. „Nasze zmiany mają na celu ukrócenie bezkarności dla tych, którzy lekceważą prawo” – podkreślił przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nowymi przepisami uda się uratować życie i zdrowie niewinnych osób, zanim będzie za późno.
Źródło/foto: Onet.pl
Szymon Pulcyn / PAP