W poniedziałek 21 kwietnia Legia Warszawa stawiła czoła Lechii Gdańsk, ale dla zawodników z Łazienkowskiej mecz ten nie miał już praktycznie znaczenia. Szanse na zdobycie medalu w Ekstraklasie zostały zaprzepaszczone w wcześniejszych potyczkach. Teraz jedyną szansą na uratowanie sezonu pozostaje Puchar Polski, który rozstrzygnie się w finale z Pogonią Szczecin 2 maja.
Kibice Legii nie odpuszczają
Pomimo kiepskich wyników oraz atmosfery świątecznej, na trybunach pojawili się wierni kibice, którzy od samego początku głośno wspierali swoją drużynę. W szczególności sektor „Żyleta” wykazał się niechętnością do wybaczania, przygotowując transparenty skierowane przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu, prezydentowi Warszawy i kandydatowi na prezydenta RP. „Rafałek kazał zdejmować krzyże, teraz udaje katolika. Czy znacie bardziej fałszywego polityka?” — pytają fani Legii, wyrażając swoje niezadowolenie.
Przekaz nie tylko dla Trzaskowskiego
Przypomnieli także o swoich wcześniejszych manifestacjach, m.in. o transparentach z hasłami nawiązującymi do nadchodzących wyborów: „18.05., 01.06 — BYLE NIE TRZASKOWSKI”. Nie tylko Trzaskowski był obiektem ich krytyki. Zaraz obok flagi poświęconej prezydentowi zawisł inny transparent dotyczący ginekolog Gizeli Jagielskiej, która stała się znana w związku z kontrowersyjną aborcją. „JAGIELSKA = MENGELE” – tak ocenili ją kibice, podkreślając swoją dezaprobatę wobec jej działań.
Wszystko to dzieje się w atmosferze napięcia politycznego, które zagościło także na boiskach sportowych. Kibice, oddani swoim ideałom, nie wahają się korzystać z okazji, by wyrażać swoje poglądy, niezależnie od okoliczności. Oby tylko na boisku zdołali przekuć to w lepsze wyniki w nadchodzących rozgrywkach.