Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP, zaprezentował swoje poglądy na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, która miała miejsce w piątek. W swojej wypowiedzi poruszył kwestie dotyczące walki z populizmem oraz znaczenia społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. W dyskusji uczestniczyli również premier Norwegii, minister spraw zagranicznych Indii oraz amerykańska senator.
Polska jako przykład walki z populizmem
Podczas panelu skoncentrowanego na wzmacnianiu odporności demokracji na zagrożenia, Trzaskowski stwierdził, że Polska stanowi pozytywny wzór w kontekście przeciwdziałania populizmowi. „Dzięki silnemu społeczeństwu obywatelskiemu i organizacjom pozarządowym udało nam się zachować demokratyczne wartości” – zaznaczył. Według niego, przekazanie części władzy samorządom było kluczowe w powstrzymaniu populistów po 2015 roku.
Uzdrowienie demokracji w obliczu zagrożeń
Trzaskowski podkreślił, że po agresji Rosji na Ukrainę, siły demokratyczne w Polsce potrafiły zjednoczyć się z rządzącą partią w sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa. Przypomniał, że kiedy PiS doszedł do władzy, zagrożenia dotyczące jakości demokracji postrzegano głównie jako problem lokalny, tymczasem obecnie są one charakterystyczne dla całej Europy.
Trudności w przywracaniu rządów prawa
W odniesieniu do problemów związanych z łamaniem konstytucji, Trzaskowski wskazał na istotne wyzwania, jakie niesie ze sobą przywracanie demokratycznych norm, a także rolę prezydenta, który dysponuje prawem weta. „Musimy wygrać przyszłe wybory prezydenckie, aby realnie zmieniać sytuację w kraju” – dodał.
Demokracja a postrzeganie przez obywateli
Zdaniem Trzaskowskiego, kluczowe jest zrozumienie przez społeczeństwo, czym tak naprawdę jest demokracja i rządy prawa. Wskazywał, że wielu obywateli koncentruje się głównie na kwestiach gospodarczych, dlatego ważne jest, aby przekonywać ich o umiejętności skutecznego rozwiązywania problemów. „Polacy mają wiedzę o tym, co oznacza życie w nieliberalnym systemie” – wskazał, omawiając ograniczenia w zakresie praw kobiet i indoktrynację w edukacji.
Trzaskowski wezwał demokratów do skupienia się na konkretnych wyzwaniach, a nie na dyskusjach światopoglądowych, co pozwoli na skuteczniejsze dotarcie do obywateli.
Źródło/foto: Interia