Podczas wiecu w Gliwicach, który odbył się w województwie śląskim, Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, zainaugurował swoją kampanię prezydencką. Przypominając atmosferę z 2020 roku, kiedy to Polacy licznie stawiali się, aby poprzeć jego kandydaturę, stwierdził: — Cieszyłem się, widząc te ogromne kolejki, w których stawaliście, aby złożyć podpis. To niezatarte wspomnienie, za które zawsze będę wdzięczny — zaznaczył.
WIZJA INNEJ POLSKI
„Zamknijcie na chwilę oczy i zastanówcie się, co by się stało, gdybyśmy wtedy wygrali. Jak inaczej mogłaby wyglądać nasza ojczyzna? Nie musielibyśmy się wstydzić na arenie międzynarodowej, zmagać się z wysoką inflacją ani widzieć, jak niszczy się polskie szkoły oraz wprowadza archaiczne przepisy antyaborcyjne. My na to nie pozwolimy! Kobiety mają prawo decydować o swoim życiu i zdrowiu” — podkreślił Trzaskowski, apelując o zmiany.
Kandydat na prezydenta podkreślił, że ważne jest, by działać bez zbędnej zwłoki. — Cała Polska naprzód! Mamy do wykonania ogromną pracę, dlatego nie ma miejsca na marnowanie czasu. W 2023 roku ponownie zjednoczyliśmy się, co przyczyniło się do naszego kolejnego zwycięstwa. Nadeszła pora na niezachwianą, natychmiastową zmianę — ogłosił.
DROGA DO DEMOKRACJI
— Jestem przekonany, że w nadchodzących wyborach prezydenckich odniesiemy sukces. Wierzę w silną, demokratyczną Polskę, która będzie jedną dla wszystkich obywateli, gdzie nikt nie jest lepszy lub gorszy. Chcę, aby Polska była krajem, gdzie otwarte ręce potrafią pokonać pięści. Wierzę w przyszłość, w której silniejszy wspiera słabszego — powiedział Trzaskowski.
Trzaskowski nie omieszkał również zwrócić uwagi na istotność niezależności urzędu prezydenckiego. — Prezydent RP musi być głosem wszystkich Polaków, a nie tylko reprezentantem jednej partii politycznej. Tylko tak można uniknąć konfliktów i chaosu — dodał.
TROSKI O Obywateli
Kandydat na prezydenta pokusił się o analizę identyfikowanych problemów społecznych, które zdaniem obywateli stały się dominującymi w ostatnich latach. — Polacy opowiadają mi o problemach inflacji, rosnących cen prądu oraz niezdrowym chaosie podatkowym. To trzy najbardziej niechlubne osiągnięcia PiS-u — zaznaczył, podkreślając, że zamiast pracować na rzecz obywateli, oboz władzy tworzył nową elitę milionerów z naszych pieniędzy.
Rafał Trzaskowski podjął także temat wyrównania szans między polskimi miastami, proponując utworzenie prezydenckiego funduszu inwestycyjnego. — To 2 miliardy złotych rocznie mogłoby rozwiązać wiele konkretnych problemów w każdym z miast — stwierdził.
Sobotnia konwencja w Gliwicach była pierwszym dużym wydarzeniem Koalicji Obywatelskiej po tym, jak Trzaskowski został oficjalnie kandydatem na prezydenta, a walkę wygrał w prawyborach, pokonując Radosława Sikorskiego, szefa MSZ.