Władimir Putin z pewnością nie spodziewał się takiego powitania ze strony chińskiego przywódcy, Xi Jinpinga. Gospodarz szczytu BRICS w Kazaniu musiał czekać na swojego gościa z Pekinu, co zostało uwiecznione przez służby prasowe Kremla i szybko zyskało popularność w sieci. Anton Heraszczenko, były doradca szefa MSW Ukrainy, skomentował te wydarzenia z nieukrywanym zaskoczeniem: „To stało się w Rosji”.
KONTROWERSYJNE POWITANIE
Na rozpoczętym w Kazaniu szczycie BRICS, skupiającym kraje rozwijające się, doszło do niecodziennej sytuacji podczas ceremonii powitania. Chiński lider, przybywszy na spotkanie, sprawił, że Putin musiał czekać. Wideo ukazujące, jak rosyjski prezydent z pewnością, lecz i z lekkością, podąża na spotkanie z Xi Jinpingiem, by zaraz potem zatrzymać się w oczekiwaniu na przybycie gościa, wywołało silne emocje w mediach społecznościowych.
ILUSTRACJA ROSYJSKIEJ PODRZĘDNOŚCI
Scena ta została odebrana przez analityków na Ukrainie jako symbolizująca pozycję Rosji wobec swojego chińskiego sojusznika. Anton Heraszczenko zauważył, że historia lubi się powtarzać, przypominając przy podobnej okazji wizyty Putina w Egipcie w lipcu 2023 roku. Wówczas również pojawiły się kontrowersje związane z kolejnością powitań.
WIZYTY I SPOTKANIA
W Kazaniu Putin zaprosił również innych ważnych liderów, w tym prezydenta Palestyny Mahmuda Abbasa oraz sekretarza generalnego ONZ, Antonio Guterresa. To spotkanie z Guterresem jest szczególne, gdyż obaj przywódcy nie widzieli się od ponad dwóch lat, kiedy to mieli okazję rozmawiać w kwietniu 2022 roku, niedługo po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę.
ROLA BRICS NA ŚWIECIE
BRICS, czyli międzynarodowa organizacja powstała 15 lat temu z inicjatywy największych rozwijających się państw: Brazylii, Rosji, Indii i Chin, z czasem rozszerzyła się o Republikę Południowej Afryki, Egipt, Etiopię, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraje te zamieszkuje 46 procent ludności globu, a ich udział w światowym PKB przekracza jedną trzecią, co czyni BRICS bardziej wpływowym pod względem gospodarczym niż grupy G7.
W dobie rosnących napięć na arenie międzynarodowej i zmiany układu sił, takie jak te wydarzenia w Kazaniu, mogą mieć daleko idące konsekwencje, a ich ocena wymaga szczegółowej analizy oraz uwzględnienia interesów zarówno poszczególnych państw, jak i całej organizacji BRICS.
Źródło/foto: Interia