Podczas gdy wielu ludzi liczy na szybki koniec wojny w Ukrainie, specjaliści przestrzegają przed możliwymi konsekwencjami, które mogą być znacznie bardziej niepokojące. W ich opinii działania prezydenta Rosji, Władimira Putina, mogą prowadzić do globalnego konfliktu, a nawet III wojny światowej. Donald Trump, komentując sytuację, sprawia wrażenie, że ma na to jakiś plan, jednak to, co sądzą eksperci, rysuje zupełnie inny obraz świata.
PUTIN I JEGO DŁUGOTERMINOWY PLAN
Jak informuje „Mirror”, profesor Anthony Glees z Uniwersytetu Buckingham jest przekonany, że Putin nie zrezygnuje z zamiaru przywrócenia wpływów ZSRR w regionie. Z kolei profesor John Strawson z University of East London podkreśla, że nadchodzący rok 2025 przyniesie największe wyzwania dla międzynarodowego porządku od zakończenia II wojny światowej. Obaj specjaliści wskazują, że ten czas może okazać się niebezpieczny dla całego świata.
WYPADKI I POTENCJALNE ZAGROŻENIA
Prof. Glees zwraca uwagę na wypowiedzi Putina, który niedawno oznajmił, że Rosja jest teraz w silnej pozycji do realizacji swoich „głównych celów” w Ukrainie. Słowo „główne” może jednak maskować jeszcze poważniejsze „cele drugorzędne”, które również mogą budzić niepokój. Jego zdaniem prezydent Rosji nie zamierza poprzestać na Ukrainie, a kolejnym krokiem ma być „wielki skok” prowadzący do konfliktu na skalę światową.
PIERWSZE SYGNAŁY WOJENNE
Putin snuje plany, które mogą zagrozić państwom NATO, szczególnie tym, które dołączyły po 1997 roku, w tym Finlandii, Szwecji oraz krajom Europy Środkowo-Wschodniej. Glees zauważa, że jest to sytuacja alarmująca, a każdy kolejny dzień zlekceważenia groźby ze strony Kremla, może prowadzić do poważnego zaostrzenia sytuacji. „Głupie i fałszywe porozumienie pokojowe Trumpa uruchomi zegar odliczający czas do wojny” – podsumowuje ekspert.
To z pewnością nie są komfortowe wiadomości. W obliczu rosnącego napięcia na świecie, warto uważnie obserwować, co dzieje się na arenie międzynarodowej i być gotowym na różne scenariusze, które niestety mogą wpłynąć na nasze życie. Czas pokaże, jaka droga zostanie ostatecznie obrana w tej globalnej nawałnicy.