Rosja odrzuciła jeden z proponowanych przez współpracowników Donalda Trumpa kompromisów, dotyczący zakończenia konfliktu poprzez opóźnienie akcesji Ukrainy do NATO. Moskwa stara się osiągnąć swoje cele, które zostały wyznaczone pod koniec 2021 roku, w tym usunięcie, ich zdaniem, „nielegalnych” władz w Kijowie.
Władimir Putin nieprzejednany
W czwartek Władimir Putin, odpowiadając na pytanie dziennikarza o ocenę propozycji zespołu Trumpa dotyczącej opóźnienia członkostwa Ukrainy w NATO o 10 do 20 lat, stwierdził, że nie ma znaczenia, czy Ukraina przystąpi do NATO „dziś, jutro, czy za 10 lat”. Takie stanowisko wpisuje się w szereg jego ostatnich wypowiedzi, w których wyraża brak zainteresowania jakimikolwiek kompromisami w kwestii żądań postawionych na początku lat 2022-2021.
Bezkompromisowe żądania Kremla
Rosyjskie żądania obejmują m.in. przekształcenie Ukrainy w neutralne państwo, które nigdy nie dołączy do NATO, a także poważne ograniczenia w zakresie uzbrojenia i liczebności ukraińskich sił zbrojnych. W dodatku Kreml domaga się usunięcia obecnego rządu w Kijowie.
Delegitymizacja rządu ukraińskiego
W czwartek Siergiej Ławrow, szef rosyjskiego MSZ, ogłosił w wywiadzie, że Wołodymyr Zełenski nie jest już prawowitym przywódcą Ukrainy według tamtejszej konstytucji, wzywając do przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Eksperci z ISW zauważają, że rosyjscy urzędnicy celowo zniekształcają przepisy ukraińskie, aby podważyć legalność rządu w Kijowie.
Rosyjskie twierdzenia o nielegalności Zełenskiego mają na celu uzasadnienie braku zainteresowania negocjacjami z Ukrainą oraz domaganie się zmiany władzy jako warunku rozpoczęcia rozmów pokojowych. Kreml nieustannie promuje fałszywą narrację, aby zrzucić winę za stagnację w negocjacjach na Ukrainę, wmawiając, że to rząd ukraiński opóźnia proces.
Nowe podejście do negocjacji
W kontekście ewentualnych negocjacji z Ukrainą pojawił się nowy komunikat po wizycie na Kremlu premiera Słowacji, Roberta Ficy. Podczas rozmów, które miały miejsce w przedświąteczny poniedziałek, zaproponował on, by jego kraj stał się „platformą negocjacyjną” między Ukrainą a Rosją. Putin przyjął tę propozycję, wskazując na neutralność Bratysławy w kontekście trwającej wojny.
Źródło/foto: Interia