Zapowiada się mobilizacja na dużą skalę w Rosji, co donosi „Bild”. Według ekspertów, konieczne jest wzmocnienie oddziałów atakujących Ukrainę, ponieważ Władimir Putin musi zareagować na rosnące straty Moskwy, zwłaszcza w obwodzie kurskim. Decyzja Kremla, jak informuje gazeta, zostanie ogłoszona „w tajemnicy”, bez oficjalnych komunikatów.
Według artykułu dziennikarki Zhanny Plaumann i analityka wojskowego Juliana Ropke, Władimir Putin może wykorzystać ukraińską ofensywę w obwodzie kurskim do zwerbowania większej liczby Rosjan. Planowane jest to bez oficjalnego komunikatu, w sposób dyskretny.
Ekspertom zależy na ogłoszeniu mobilizacji na dużą skalę. Aktualnie, jak informuje „Bild”, Kreml rekrutuje mężczyzn, oferując im atrakcyjne wynagrodzenia, oraz zmusza poborowych do podpisywania kontraktów. Niestety, zdolności finansowe rosyjskich władz są ograniczone, a w niektórych regionach kraju brakuje środków na odpowiednie szkolenie i wyposażenie osób z mobilizacji.
Iwan Hawryluk, wiceminister obrony Ukrainy, twierdzi, że Rosja zwiększyła liczbę swoich żołnierzy w Ukrainie z 400 tys. na początku roku do obecnych 600 tys., planując wysłać kolejne 200 tys. do końca 2024 roku. Według międzynarodowych szacunków, od lutego 2022 r. Moskwa straciła między 110 a 140 tys. swoich bojowników.
Źródło: „Bild”, Unian
—–
Źródło/foto: Interia
