Prokurator Michał Ostrowski, który podjął się badania sprawy rzekomego „zamachu stanu”, został we wtorek zawieszony, co zapoczątkowało postępowanie dyscyplinarne przeciwko niemu. Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Bogdan Święczkowski, interpretuje ten krok jako potwierdzenie, że takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce w Polsce. W ramach wzmocnienia swojego stanowiska, Święczkowski opublikował zawiadomienie, które liczy 61 stron, skierowane do prokuratury. Mec. Przemysław Rosati, w rozmowie z Onetem, ocenił jednak te argumenty jako „słabe”: — Merytorycznie to nie przekonuje. Papier wszystko przyjmie — skomentował.
Bezpodstawne Zawieszenie
W swoim oświadczeniu opublikowanym na stronie Trybunału, Święczkowski wyraził zdumienie i oburzenie wobec zawieszenia Ostrowskiego przez Prokuratora Generalnego, Adama Bodnara. Podkreślił, że to działanie jest bezprawne i dowodzi, że w Polsce miały miejsce akcje o charakterze zamachu stanu.
Działania władzy i ich skutki
W dokumencie odnosi się do postępów obecnej władzy, która, według niego, unika publikacji decyzji Trybunału, a to może sugerować ich nielegalność. Święczkowski zwraca także uwagę na fakt, że w tym roku nie przeznaczono żadnych funduszy na wynagrodzenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz Krajowej Rady Sądownictwa, co ma być kolejnym dowodem na wystąpienie „zamachu stanu”.
Krytyczna ocena argumentacji
— Przejrzałem te 61 stron zawiadomienia, i nie znalazłem tam nic, co mogłoby sugerować, że w Polsce miało miejsce jakiekolwiek przewrócenie systemu — stwierdza mecenasa Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Podkreśla, że argumenty Święczkowskiego są w zasadzie osobistymi poglądami, które mają niewielkie odzwierciedlenie w rzeczywistości prawnej. — To klasyczny przypadek, w którym papier wszystko przyjmie — dodaje.
Pomyłki i nieścisłości
Rosati zwraca również uwagę na „smaczek” zawarty w zawiadomieniu, wskazując na literówkę na trzeciej stronie, gdzie Święczkowski pisze o „działach” władzy. Mecenas zakłada, że to błąd pisarski i autor miał na myśli „działania”. Ten drobny, aczkolwiek znaczący szczegół, może symbolicznie ukazywać, jak bardzo kontrowersyjna i chaotyczna jest sytuacja polityczna w Polsce.