Michał Dworczyk na antenie RMF FM wyraził swoją opinię na temat sytuacji w Platformie Obywatelskiej, określając ją jako “awanturę” od momentu ogłoszenia prawyborów. Podkreślił, że decyzja o kandydacie na prezydenta Polski zostanie podjęta przez “ścisłe kierownictwo” Prawa i Sprawiedliwości, a zapadnie ona na przełomie listopada i grudnia. Natomiast Tobiasz Bocheński w Radiu Zet jest przekonany, że decyzja ta nastąpi „na pewno w tym tygodniu”. Tygodnik “Sieci” informuje zaś, że w PiS trwają intensywne poszukiwania nowego kandydata, określanego jako “Duda 2.0”.
Wewnętrzna praktyka PiS
Na pytanie o brak prawyborów w Prawie i Sprawiedliwości, Dworczyk stwierdził, że w tej partii nigdy nie stosowano takiej praktyki. Podkreślił, że do tej pory wybór kandydata opierał się na innej formule, realizowanej przez ścisłe kierownictwo partii oraz prezydium komitetu politycznego. Europoseł zasugerował, że prawybory mogłyby wywołać zbyt wiele emocji wśród polityków. Obserwując sytuację w PO, zauważył, że od momentu ogłoszenia prawyborów w tej partii “ma miejsce awantura” między jej członkami. “Chcemy tego uniknąć” – dodał.
Oczekiwania w PiS
Dworczyk zaznaczył, że decyzje dotyczące formułowania programów oraz wyboru kandydatów są podejmowane w oparciu o rozbudowane badania jakościowe i ilościowe. Uspokoił, że kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta zostanie zaprezentowany publicznie w listopadzie lub grudniu. Z kolei Tobiasz Bocheński na antenie Radia Zet zapewnił, że ostateczna decyzja zapadnie “na pewno w tym tygodniu”. Sugerując możliwe spotkanie w środę, dodał, że rozważane jest ogłoszenie kandydata już w sobotę. “Wydaje mi się, że te badania już znajdują się w siedzibie na ulicy Nowogrodzkiej” – powiedział, zaznaczając, że jest ich częścią. Pytany o możliwość upublicznienia wyników badań, stwierdził, że są one przeznaczone “na wewnętrzne potrzeby”.
Kto na prezydenta?
Prawicowe media, w tym tygodnik “Sieci”, podają, że według wewnętrznych sondaży, aktualnie na czołowej pozycji w Prawie i Sprawiedliwości znajduje się Mateusz Morawiecki, następnie Mariusz Błaszczak, Jarosław Kaczyński, a na końcu Przemysław Czarnek. “Musimy mieć ‘Dudę 2.0’, ale takiego, który będzie bardziej centrowy, jednak z silną tożsamością” – powiedział jeden z rozmówców, zwracając uwagę, że Nawrocki lepiej wypada od Bocheńskiego w oczach wyborców Konfederacji.
W miarę jak zbliża się czas wyborów, napięcie w Prawie i Sprawiedliwości narasta, a wewnętrzne rozgrywki mogą wskazać, kto ma największe szanse na objęcie prezydenckiego fotela. Czas przyniesie odpowiedzi na te kluczowe pytania, a polityczna arena znów zyskuje na znaczeniu.
