Przemysław Czarnek, podczas swojej wizyty w Gdańsku, odniósł się do potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w zbliżających się wyborach prezydenckich. Zadeklarował, że do maja przyszłego roku planuje podróżować po Polsce, niezależnie od tego, kto zostanie ostatecznie wybrany. „Zobaczycie wielkie zwycięstwo kandydata PiS” — oznajmił.
EDUKACJA I POLITYKA
Czarnek uczestniczył w środowym panelu dyskusyjnym zatytułowanym „Dorobek i perspektywy współczesnej edukacji historycznej” w ramach Pomorskiego Kongresu Pamięci Narodowej. Podczas rozmowy poruszono również temat nadchodzących wyborów prezydenckich. Były minister edukacji został zapytany o słowa Ryszarda Terleckiego, który w wywiadzie dla Polsat News stwierdził, że w PiS trwa obecnie rozstrzyganie pomiędzy dwoma kandydatami — Czarnek i Karol Nawrocki.
WIELKIE ZWYCIĘSTWO CZY TYLKO KAMPANIA?
Były minister nie chciał skomentować wypowiedzi Terleckiego, podkreślając, że „to nie ma znaczenia”, a także odniósł się do swoich ambicji, stwierdzając: „Gwarantuję, że niezależnie od tego, kto będzie kandydatem, będę jeździł po Polsce do maja przyszłego roku. I zobaczycie wielkie zwycięstwo kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach dla Polski”. Czarnek zyskał uznanie nie tylko w kręgach partyjnych, ale czy rzeczywiście jego optymizm wpłynie na wybory?
Według informacji RMF FM, ostateczna decyzja dotycząca kandydata PiS ma być podjęta jeszcze w środę na posiedzeniu prezydium partii. Spotkanie odbędzie się w hali Sokoła w Krakowie, a jego początek zaplanowano na godz. 15. Czy będzie to moment przełomowy dla Prawa i Sprawiedliwości, czy jedynie kolejne obietnice rzucone w wir kampanii?
Źródło/foto: Onet.pl
Marian Zubrzycki / PAP