Zapada zmrok, a w wielu miastach i miasteczkach w Polsce nikt już nie kupi piwa czy wódki — taka nocna prohibicja dotknęła 176 gmin. Pojawiające się w Warszawie pomysły ograniczenia sprzedaży alkoholu wywołują skrajne emocje; jedni oburzają się na wprowadzany zakaz, inni twierdzą, że nie chcą bib z alkoholem w plenerze. Co zatem wynikło z tych debat?
Kraków I Nocna Prohibicja
Krakowscy sprzedawcy nie mają możliwości oferowania piwa i wódki po zmroku. Osoby pragnące napić się alkoholu zmuszone są udać się do barów lub restauracji. Takie regulacje dotyczą nie tylko Krakowa. Prawo pozwala urzędnikom ograniczyć sprzedaż alkoholu w godzinach nocnych, między 22 a 6. Można to uczynić w całym mieście lub w wybranych lokalizacjach, na przykład w centrze. Czyżby kończył się czas 24-godzinnych monopolowych w Warszawie? W ostatniej chwili radni zrezygnowali z rozpatrywania projektu uchwały wprowadzającego nocną prohibicję.
Warszawskie Obawy I Zmiany
W czwartek, 20 lutego, stołeczni radni mieli zająć się propozycją ograniczenia sprzedaży alkoholi. Nocna prohibicja miałaby objąć cały teren Warszawy od godziny 22 do 6 (w sklepach i na stacjach benzynowych). Taki projekt uchwały wysunięty przez Klub Lewica oraz Miasto Jest Nasze nie doczekał się jednak realizacji. Głosami radnych Koalicji Obywatelskiej i niektórych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości uchwała została wycofana z porządku obrad.
Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, również zaproponował podobny projekt, w którym zakaz obejmowałby godziny 23-6.
Krajowe Statystyki I Problemy
Nocna prohibicja, wprowadzona w różnych miejscach, obowiązuje w takich miastach jak Bydgoszcz czy Biała Podlaska. W części miast takie ograniczenia funkcjonują we Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu, Rzeszowie, Katowicach, Bielsku-Białej oraz Kielcach.
Przypomnijmy, że za liczbami kryją się ludzkie historie. W Polsce od 600 do 800 tys. osób zmaga się z uzależnieniem od alkoholu, a około trzech milionów Polaków nadużywa trunków. Według Światowej Organizacji Zdrowia alkohol zajmuje drugie miejsce w Europie jako najistotniejszy czynnik ryzyka dla zdrowia. Szacuje się, że od 2 do 4 proc. przypadków nowotworów może być spowodowanych przez alkohol. Regularne jego spożywanie zwiększa ryzyko wystąpienia nowotworów jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani, wątroby oraz piersi u kobiet.
W latach 2018-2024 nocną prohibicję wprowadziło 176 gmin; część z nich ogranicza ten zakaz do wybranych obszarów. Dziewięć gmin zdecydowało się na jego uchwały, a w pięciu przypadkach wojewoda unieważnił decyzje gmin lub ich części. W jednej gminie nieważność uchwały stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.
Rozważania na temat nocnej prohibicji wzbudzają emocje i kontrowersje. Jak wykażą dalsze badania, wprowadzenie tego zakazu może przynieść ze sobą różnorodne konsekwencje; zarówno społeczne, jak i zdrowotne. Jak zareagują społeczeństwo i lokalne władze? Czas pokaże.