W Siedlcach miało miejsce dramatyczne wydarzenie, które wstrząsnęło całym krajem. Pijany mężczyzna zaatakował ratownika medycznego nożem, gdy ten udzielał mu pomocy. Niestety, 62-letni ratownik zmarł, a jego poszkodowany kolega trafił do szpitala. Ratownicy domagają się pilnego spotkania z minister zdrowia Izabelą Leszczyną oraz wprowadzenia zmian w przepisach, które miałyby poprawić ich bezpieczeństwo. Zgłaszają swoje obawy, podkreślając, że ich pensje często są niższe od płacy minimalnej, co powoduje nieustanną niepewność finansową.
TRAGEDIA W SIEDLCACH
Do incydentu doszło w sobotę, 25 stycznia, kiedy 59-letni mężczyzna zadzwonił po karetkę. W trakcie interwencji zaatakował nożami dwóch ratowników. Jednego z nich, 64-latka, śmiertelnie ugodził w klatkę piersiową, a jego kolega został ranny w nadgarstek. Sprawca, który miał ponad 2 promile alkoholu we krwi, również trafił do szpitala z obrażeniami głowy.
APEL RATOWNIKÓW
Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych, z powodu tragicznego wydarzenia w Siedlcach, wystosował list otwarty do Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Sprawiedliwości, domagając się natychmiastowych działań. W ich postulatów znalazły się m.in. zwiększenie ochrony pracowników medycznych oraz przegląd przepisów dotyczących ich bezpieczeństwa. Ratownicy oczekują również wsparcia w zakresie szkoleń dotyczących postępowania w sytuacjach zagrożenia.
REAKCJA MINISTERSTW
W odpowiedzi na apel OZZRM, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Zdrowia wydały wspólne oświadczenie, w którym złożyły kondolencje rodzinie zmarłego ratownika. Zwróciły również uwagę na konieczność podjęcia działań mających na celu zwiększenie ochrony służb medycznych oraz ścisłą współpracę z organami ścigania, aby skutecznie ścigać sprawców przemocy.
PRAWNE I FINANSOWE WYZWANIA RATOWNIKÓW
Od dłuższego czasu pracownicy zespołów medycznych zwracają uwagę na swoje niskie zarobki. Chociaż od 1 lipca 2024 r. nastąpiła waloryzacja najmniejszych wynagrodzeń w publicznej ochronie zdrowia, połowa ratowników nadal zarabia mniej niż płaca minimalna, która od 1 stycznia 2025 r. wynosi 4 tys. 666 zł brutto, co przekłada się na 3 tys. 511 zł netto. Ratownicy często muszą przyjmować dodatkowe dyżury, aby zrekompensować niewystarczające wynagrodzenie.
HOŁD DLA ZMARŁEGO KOLEGI
Krajowa Rada Ratowników Medycznych wezwała wszystkie zespoły ratownictwa, aby oddały hołd zamordowanemu ratownikowi, uruchamiając syreny karetek w poniedziałek, 27 stycznia, o godzinie 17:00. Ta tragiczna sytuacja stawia pod znakiem zapytania przyszłość bezpieczeństwa ratowników i ich godziwe wynagrodzenie w Polsce.