W czwartek do Sejmu wpłynął wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczący uchwały o uchwałę immunitetu byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Sprawa koncentruje się na organizacji wyborów kopertowych, które miały miejsce w 2020 roku. Marszałek Szymon Hołownia potwierdził informację dla Polsat News, dodając, że wniosek zostanie rozpatrzony na najbliższym lub kolejnym posiedzeniu izby.
Wniosek prokuratury
Procedura dotyczy pociągnięcia Morawieckiego do odpowiedzialności karnej. Rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego, Anna Adamiak, poinformowała, że Adam Bodnar złożył wniosek do marszałka Sejmu, wskazując, iż do pociągnięcia posła do odpowiedzialności niezbędna jest najpierw zgoda Sejmu.
Zarzuty i podstawy prawne
Prokuratura zarzuca Morawieckiemu przekroczenie uprawnień poprzez wydanie polecenia Poczcie Polskiej dotyczącego przygotowania wyborów korespondencyjnych, które miały się odbyć 10 maja 2020 roku, bez odpowiedniej podstawy prawnej. Działania te miały opierać się na ustawie z 2 marca 2020 roku, która nie dawała podstaw do przeprowadzania takich wyborów.
Reakcja polityczna
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar potwierdził, iż wniosek został złożony. W mediach społecznościowych zaznaczył, że prokuratura działa w tej sprawie rzetelnie, a kolejne informacje są już w drodze. Tymczasem Morawiecki, w wywiadzie, wyraził przekonanie, że nie opuści kraju, nawet w obliczu potencjalnych konsekwencji.
Komisja śledcza
Warto dodać, że komisja śledcza, która badała kwestie związane z organizacją wyborów w formie głosowania korespondencyjnego, zakończyła swoje prace raportem, w którym wskazano, że władze dążyły do przeprowadzenia tych wyborów w celu zapewnienia reelekcji prezydenta Andrzeja Dudy.
W raporcie znalazł się również wniosek do prokuratury, który obejmuje łącznie 19 osób, w tym zarówno Morawieckiego, jak i kluczowych polityków PiS, jak Jarosław Kaczyński oraz była marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Źródło/foto: Polsat News