Wczoraj po południu prokurator z Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu rozmawiał z Izabelą P., która stanowczo zaprzeczyła, jakoby w okresie od 9 sierpnia 2024 roku do 20 sierpnia 2024 roku była przez kogoś więziona lub skrzywdzona w jakikolwiek sposób. „Operacyjnie został zabezpieczony monitoring z autostrady. Na tym nagraniu jest widoczny jej samochód w trakcie jazdy” – informuje prok. Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu prowadzi postępowanie od momentu zgłoszenia zaginięcia. Jedną z rozważanych hipotez jest porwanie. W sobotę, 17 sierpnia o godz. 5 rano, w okolicach miejsca pozostawienia samochodu zablokowano ruch na autostradzie A4 w obu kierunkach w celu zabezpieczenia dodatkowych śladów. Użyto także psów tropiących.
Wtorkowe popołudnie, 20 sierpnia, policja poinformowała, że Izabela P. została odnaleziona. Kobieta, będąc wyczerpana, zwróciła się o pomoc do znajomych mieszkańców Bolesławca, którzy natychmiast powiadomili policję.
Przesłuchanie kobiety przez prokuraturę w roli świadka planowane pierwotnie na środę nie odbyło się z powodu stanu zdrowia psychicznego Izabeli P. Została ona przewieziona do szpitala, gdzie poddano ją badaniom. Obecnie kobieta pozostaje w szpitalu, gdzie trwają dalsze badania i konsultacje z psychiatrą. Dopiero po zakończeniu procedury lekarskiej przesłuchanie będzie możliwe.
Prokurator, po krótkiej rozmowie z Izabelą w wtorek, informuje, że kobieta stanowczo zaprzecza, by była więziona lub skrzywdzona przez inną osobę. Zaznacza jednak, że pełne wyjaśnienie zaginięcia oraz wydarzeń, które miały miejsce, będzie możliwe dopiero podczas przesłuchania.
35-letnia Izabela P. podróżując autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia 9 sierpnia, zepsuła się jej pojazd. Po 11 dniach zaginięcia się odnalazła. Policja kontynuuje śledztwo, a zebranie zeznań Izabeli P. jest kluczowe dla jego przebiegu.
źródło: Onet.pl
