Dzisiaj jest 5 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Prokuratura ponownie analizuje zakup apartamentu przez Obajtka po podejrzanej cenie, grozi mu nawet pięć lat więzienia.

Od czterech miesięcy prokuratura prowadzi ponowne dochodzenie w sprawie zakupu luksusowego apartamentu przez Daniela Obajtka za znaczną zniżkę. Jeśli śledczy zdecydują, że obniżona cena była formą ukrytej łapówki za sponsoring akademii piłkarskiej, która powstała dzięki transakcji, Obajtkowi może grozić kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

ZAKUP APARTAMENTU Z ZNIŻKĄ

Temat nabycia przez Daniela Obajtka oraz jego partnerkę Paulinę Salę apartamentu, opisany został przez „Gazetę Wyborczą” w 2021 roku. Sally wówczas pełniła funkcje w radach nadzorczych państwowych spółek oraz prokurenta w Enerdze, która należy do Orlenu. W 2018 roku para kupiła 187-metrowe mieszkanie od dewelopera Profbud za jedynie 6,9 tys. zł za metr kwadratowy, podczas gdy standardowe ceny na luksusowym osiedlu Awangarda w Warszawie wynosiły niemal 12,5 tys. zł. To oznacza, że apartament został nabyty z blisko milionową zniżką.

Co więcej, niebawem po zakupie, Orlen oraz Energa, w której pracowała Sala, zaczęły sponsorować Akademię Piłkarską Beniaminek Profbud Krosno, która jest zarządzana przez dewelopera Profbud. Złote serce, czy może coś więcej? W lutym ubiegłego roku ujawniliśmy w Onecie, że prezes Profbudu, Paweł Malinowski, regularnie odwiedzał gabinet Obajtka, co budziło wątpliwości.

PONOWNE BADANIE SPRAWY

Choć po publikacji „Wyborczej” prokuratura zainicjowała dochodzenie, asunto zostało umorzone przez prokurator Izabelę Czerkawską w lipcu 2021 roku. Oświadczenie głosiło, że sytuacja nie nosiła znamion przestępstwa. Jednak sprawa znów stała się przedmiotem analizy w Prokuraturze Krajowej, a wyniki z poświęconego jej zespołu śledczego wskazują, że wcześniejsze decyzje były „oczywiście niezasadne”. Sprawy ruszyły pełną parą na nowo, a prokuratura postanowiła ponownie przyjrzeć się temu kontrowersyjnego przypadkowi.

NOWE ŚLEDZTWO

Obecnie prowadzone jest śledztwo dotyczące potencjalnego przestępstwa z kodeksu karnego w sprawie łapownictwa na stanowisku kierowniczym. Rzecznik warszawskiej prokuratury, prok. Piotr A. Skiba, potwierdził, że procedura postępowania jest nadal w toku, a także że prowadzone są analizy materiałów dowodowych oraz przesłuchania świadków. Na ten moment nie przesłuchano ani Obajtka, ani Malinowskiego, co jest standardową praktyką, by nie zaszkodzić przyszłości sprawy.

Jeśli Daniel Obajtek zostanie oskarżony i uznany za winnego, może mu grozić do pięciu lat więzienia. Ale to nie jedyna sprawa, która może spędzać mu sen z powiek. Wniosek o pozbawienie immunitetu, który trafił do Brukseli, dotyczy domniemanej inwigilacji polityków opozycji, a w tle pojawiają się umowy Orlenu z agencją detektywistyczną, która wcześniej świadczyła usługi dla Obajtka.

Europoseł Obajtek jak na razie odmówił zrzeczenia się swojego immunitetu, a procedura związana z jego uchwałą już się rozpoczęła. Jeżeli prokuratura zdecyduje się poszerzyć zarzuty o zakup apartamentu, proces pozbawienia immunitetu musi zostać przeprowadzony także w tym przypadku.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie